Byli na orbicie o 9 miesięcy dłużej niż planowano. Wiadomo ile dostaną za nadgodziny

Zapłata za nadgodziny w kosmosie? Wcale nie kosmiczna! 

Z misji, która miała trwać 8 dni, a przeciągnęła się do 9 miesięcy, udało się 18 marca wrócić Sunicie Williams i Butchowi Willmore'owi. Na Ziemi czekają ich teraz badania, dochodzenie do siebie i witanie się z najbliższymi. Ale, jak zauważyła indyjska odnoga CNBC - CNBCTV18, jest jeszcze bardzo prozaiczna i ważna kwestia wynagrodzenia. 

Jakby nie było, astronauci byli w pracy o 9 miesięcy dłużej niż być w niej mieli. Można wręcz powiedzieć, że uzbierało im się dużo nadgodzin. Tylko że NASA ma swój regulamin i jest w nim określone, jak jest naliczane wynagrodzenie także w takiej sytuacji. Okazuje się, jak wyznała była astronautka Cady Coleman, że astronauci nie dostają dodatków za nadgodziny. A w sytuacji, w której znaleźli się Williams i Willmore, mogą oni liczyć co najwyżej na drobne dodatki.

Kwota na drobne wydatki

"Istnieje pewna niewielka kwota pieniędzy dziennie na drobne wydatki, które prawnie są zobowiązani ci zapłacić. W moim przypadku było to około 4 dolary dziennie" - cytuje CNBCTV18 Cady Coleman. Za 287 dodatkowych dni w kosmosie Williams i Willmore mogą liczyć na ok. 1148 dolarów (ok. 4545 zł) dodatkowego wynagrodzenia. Na szczęście ich podstawowe pensje to kwoty między 125 133 a 162 672 dolarów rocznie (zgodnie z kategoriami zaszeregowania w NASA). Czyli między 10 427,75 a 13 556 dolarów miesięcznie. Wypłaty dodatku mogą więc nawet nie zauważyć. Chyba, że od czasu misji Cady Coleman w 2011 NASA podniosła stawki dodatku. 

Czytaj także: 

• Nowa załoga już na ISS. Para uwięzionych astronautów wróci na Ziemię
• Ustanowili nowy rekord. Nikt nie spędził tyle czasu na ISS
• Starliner wrócił na Ziemię. Kapsuła Boeinga zostawiła załogę w kosmosie

Źródło: CNBC18TV/NASA/AM

REKLAMA