Starliner wrócił na Ziemię. Kapsuła Boeinga zostawiła załogę w kosmosie
Starliner wrócił na Ziemię bez astronautów. NASA uznała, że sprowadzenie dwuosobowej załogi, uczestniczącej w misji kosmicznej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, na pokładzie kapsuły Boeinga byłoby zbyt ryzykowne.
2024-09-07, 07:53
Opóźniona o wiele lat misja testowa wystartowała w czerwcu i planowo miała trwać tydzień. Awaria części silników i wyciek helu udaremniła te plany.
NASA sprowadziła kapsułę Boeinga na Ziemię. Załoga została w kosmosie
NASA uznała, że bezpieczniej będzie pozostawić astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie na powrót na Ziemię poczekają do lutego przyszłego roku. I będzie to powrót inną jednostką.
Posłuchaj
Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej Stanów Zjednoczonych postanowiła, że po astronautów poleci kapsuła Crew Dragon - statek kosmiczny firmy SpaceX, wynoszony w przestrzeń na rakietach Falcon 9.
Starliner jest sprawny? NASA ma wątpliwości
O godzinie 6.00 rano czasu polskiego pusta kapsuła wylądowała na pustyni w amerykańskim stanie Nowy Meksyk. Producent kapsuły - Boeing - zapewniał, że już teraz będzie mógł sprowadzić astronautów na ziemię. Tej opinii nie podzieliła jednak NASA.
REKLAMA
Nieudana misja Starlinera była pierwszym lotem tej kapsuły Boeinga z załogą na pokładzie. Część ekspertów podważała decyzję amerykańskich agencji rządowych, które dopuściły do załogowej misji statku kosmicznego obciążonego tak wieloma błędami.
IAR/jmo
REKLAMA