Start-stop zniknie z samochodów w USA? "Wszyscy tego nienawidzą"
Koncerny motoryzacyjne w USA mogą zostać poproszone o wycofanie technologii "start-stop", która wyłącza silniki samochodów na biegu jałowym, np. na czerwonym świetle. Jest to pokłosie "wojny Donalda Trumpa z biurokracją" - podaje "The Telegraph".
2025-05-14, 20:00
System, który oszczędza paliwo
Celem systemu "start-stop" jest oszczędzanie paliwa i redukowanie zanieczyszczeń, zwłaszcza podczas jazdy w korkach i zatrzymywania się na czerwonym świetle. Funkcja ta stała się powszechna na całym świecie, ponieważ zaostrzono normy emisji dwutlenku węgla, a organy regulacyjne mają tendencję do przyznawania samochodom, które domyślnie korzystają z tej technologii, lepszych ocen środowiskowych.
Tymczasem szef amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA), Lee Zeldin, stwierdził, że Biały Dom jest gotowy do zniesienia tych przepisów. "Technologia »start-stop«: twój samochód gaśnie na każdym czerwonym świetle, aby firmy otrzymały trofeum za walkę z ociepleniem klimatu. Zatwierdziła ją EPA, a wszyscy jej nienawidzą, więc to naprawiamy" - napisał Zeldin w serwisie X.
Wcześniej prezydent Donald Trump - jak opisuje "The Telegraph" - "obiecał uwolnić dobrobyt poprzez deregulację". Z kolei jedno z jego rozporządzeń ze stycznia ustanowiło, że "agencje takie jak EPA muszą wycofać co najmniej 10 przepisów na każde nowe, które wprowadzą".
System "stop-start". Toyota pionierem
Brytyjski dziennik nadmienia, że system "start-stop" po raz pierwszy został zastosowany przez koncern Toyoty w latach 70. Z czasem wdrożyły go również inne marki, jako że "normy środowiskowe ws. emisji spalin pojazdów stały się bardziej rygorystyczne". Agencji Ochrony Środowiska zachęca kierowców, aby ustawiali tę funkcję jako domyślną w pozycji "włączone".
REKLAMA
Jednocześnie Lee Zeldin jest orędownikiem ograniczania biurokracji. "Argumentuje, że mnogość zasad i przepisów, których muszą przestrzegać, komplikuje sytuację i zwiększa koszty produktów konsumenckich" - czytamy.
To zresztą nie wszystko. - Musimy uwolnić dominację energetyczną. Dążyć do reformy zezwoleń, uczynić Amerykę światową stolicą sztucznej inteligencji; przywrócić Amerykanom miejsca pracy w przemyśle samochodowym - wymieniał Zeldin w marcowym wywiadzie dla Fox Business Network.
- Motoryzacja trzyma kurs. Rosnąca aktywność w obszarze aut używanych i motocykli
- Kolejne problemy Tesli. Kierowcy złożyli pozew zbiorowy, chodzi o wadliwe liczniki
- UE chce ratować swój przemysł motoryzacyjny. Ale nie spalinówki
Źródło: The Telegraph/łl
REKLAMA
REKLAMA