Izrael pod ostrzałem. Ofiary śmiertelne, ludzie pod gruzami
W wyniku dotychczasowych irańskich ataków na Izrael, trwających od piątku, zginęły co najmniej cztery osoby, a ponad 70 zostało rannych - podał w sobotni poranek "Jerusalem Post". Służby ratunkowe wciąż przeszukują gruzowiska w Tel Awiwie i Ramat Gan, gdzie mogą znajdować się uwięzieni ludzie.
2025-06-14, 10:41
W nocy z piątku na sobotę rozpoczęła się nowa fala ataków rakietowych na Izrael. Według doniesień izraelskiej armii, Iran wystrzelił dziesiątki rakiet balistycznych, z których większość została przechwycona przez systemy obrony powietrznej. Mimo to część pocisków trafiła w cele, powodując zniszczenia oraz liczne obrażenia.
Cztery ofiary śmiertelne i dziesiątki rannych
Według danych przekazanych przez izraelskie służby medyczne, w wyniku irańskich ataków rakietowych zginęły co najmniej cztery osoby, a 74 zostały ranne. Dziennik "Jerusalem Post" informuje, że liczba ofiar może wzrosnąć, ponieważ ratownicy nadal pracują w gruzowiskach.
Ludzie uwięzieni pod gruzami
Zniszczenia dotknęły kilka budynków mieszkalnych. W Tel Awiwie i Ramat Gan ratownicy przeszukują zawalone konstrukcje, pod którymi mogą przebywać ludzie. Dokładna liczba uwięzionych nie została jeszcze podana.
Jednostki ratownicze są aktywne w wielu rejonach kraju, reagując na raporty o uderzeniach rakiet. Armia pozostaje w stanie podwyższonej gotowości, a władze wciąż apelują do mieszkańców o pozostawanie w schronach. Sytuacja jest dynamiczna.
REKLAMA
Tło konfliktu
Irańskie ataki są reakcją na zmasowane naloty Izraela, rozpoczęte w piątek nad ranem. Władze w Jerozolimie twierdzą, że ich celem są obiekty wojskowe i nuklearne na terytorium Iranu. Izrael oskarża Teheran o intensyfikację prac nad bronią jądrową, co miałoby stanowić egzystencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa żydowskiego.
- Tak wyglądał atak Iranu. Eksplozje na ziemi i w powietrzu
- MSZ odradza wyjazdy do Izraela. Ruch lotniczy został wstrzymany
- Izrael twierdzi, że uprzedził USA. Trump: znałem datę, bo wiem wszystko
Źródło: PAP/ml
REKLAMA
REKLAMA