Budapeszt blokuje akcesję. "Zełenski widzi w Węgrach wrogów"

Zełenski "od wielu lat pozbawia i depcze prawa Węgrów zakarpackich" - twierdzi szef MSZ Węgier. Peter Szijjarto zapowiedział też, że Węgry stanowczo sprzeciwiają się akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej.

2025-07-23, 06:48

Budapeszt blokuje akcesję. "Zełenski widzi w Węgrach wrogów"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Foto: ANDREAS SOLARO/AFP/East News

Węgry nie chcą Ukrainy w UE

Węgry nie poprą przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Tak zadeklarował we wtorek węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto. Według niego ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski ma skrajnie wrogi stosunek do Węgier oraz Węgrów, szczególnie mieszkających na ukraińskim Zakarpaciu.

Szef MSZ Węgier: Zełęnski "traktuje Węgry i Węgrów jak wrogów"

Szijjarto ocenił wręcz, że Zełenski "traktuje Węgry i Węgrów jak wrogów", a wręcz "od wielu lat pozbawia i depcze prawa Węgrów zakarpackich". Szef węgierskiej dyplomacji stwierdził też, że polityka Kijowa "doprowadziła do podpalenia kościoła i pobicia na śmierć Węgra za to, że nie chciał iść na wojnę i uczestniczyć w bezsensownej rzezi".

- Bez względu na to, jakiego szantażu użyje (Zełenski - przyp. red.) lub Bruksela, głosy dwóch milionów osób oddane w sondażu opinii publicznej Voks 2025 nakładają na rząd węgierski jasny obowiązek - zapewnił minister.

Antyukraińska kampania na Węgrzech

Na Węgrzech w ostatnich miesiącach trwało głosowanie, w którym zapytano obywateli o ich stosunek do akcesji Ukrainy. 95 proc. głosujących w referendum "Voks 2025" sprzeciwiło się przyspieszonej ścieżce akcesji Ukrainy do Wspólnoty. Referendum towarzyszyła prowadzona przez władze antyukraińska kampania.

Atak na kościół na Zakarpaciu

W ostatni czwartek w związku z doniesieniami o ataku na węgierski kościół na Zakarpaciu do siedziby węgierskiego MSZ wezwano ukraińskiego ambasadora w Budapeszcie. Kościół został podpalony w środę wieczorem, a na jego ścianach napisano "Węgrzy, wyp*****lać" oraz "Węgrów na noże".

Czytaj także:

Wcześniej w lipcu węgierskie media poinformowały o śmierci przedstawiciela węgierskiej mniejszości na Ukrainie, który miał rzekomo zginąć podczas próby siłowej rekrutacji do wojska. Władze ukraińskie zaprzeczyły, jakoby domniemany „siłowy pobór” był przyczyną śmierci mężczyzny. W odpowiedzi na incydenty władze w Budapeszcie wprowadziły w ubiegłym tygodniu zakaz wjazdu do kraju trzech wysoko postawionych urzędników wojskowych Ukrainy.

Źródło: PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej