Biały Dom: Putin zgodził się na spotkanie z Zełenskim

Jak dodała, sekretarz stanu USA Marco Rubio, wiceprezydent J.D. Vance i specjalny wysłannik prezydenta Steve Witkoff będą koordynować działania z Ukrainą i Rosją, by do spotkania Putina i Zełenskiego doszło jak najszybciej. Podkreśliła, że po spotkaniu dwustronnym może odbyć się szczyt trójstronny, z udziałem prezydenta Trumpa.

Szczyt Putin-Zełenski-Trump w Budapeszcie? Biały Dom unika odpowiedzi

Biały Dom widzi Budapeszt jako miejsce tych trójstronnych rozmów pokojowych - podało we wtorek Politico, powołując się na swoje źródła, czyli osobę z administracji Trumpa oraz osobę blisko amerykańskiego rządu. Według rozmówców amerykańskiego portalu, Budapeszt jest "pierwszym wyborem" administracji w Waszyngtonie, a Secret Service miało rozpocząć przygotowania do spotkania. Jednocześnie - jak zaznaczono - w takich sytuacjach często rozważa się wiele lokalizacji, dlatego może ona jeszcze ulec zmianie.

Rzeczniczka Białego Domu nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy w tej sprawie. Pytana o to, czy Putin zaproponował Moskwę jako miejsce spotkania z Zełenskim, odmówiła odpowiedzi. Nie potwierdziła też doniesień o tym, że jako jedno z miejsc rozważany jest Budapeszt. - Podamy szczegóły, gdy będzie to możliwe - podkreśliła.

Czytaj więcej: 

• AFP: Putin chce się spotkać z Zełenskim w Moskwie

O ile Władimir Putin miał proponować Moskwę jako miejsce spotkania, a Zełenski propozycję tę odrzucić, to prezydent Francji Emmanuel Macron wskazywał na Genewę. Szwajcarski minister spraw wewnętrznych obiecał Putinowi immunitet, jeśli do negocjacji doszłoby w tym kraju. Na rosyjskim prezydencie ciąży nakaz aresztowania wystawiony przez Międzynarodowy Trybunał Karny, którego Szwajcaria jest stroną.

Premier Węgier Viktor Orban jest jednym z bliższych sojuszników Trumpa w Europie i bodaj najbliższym partnerem Rosji spośród państw UE i NATO. Budapeszt wielokrotnie też zapowiadał, że nie aresztuje ściganych przez Międzynarodowy Trybunał Karny liderów, takich jak prezydent Rosji, jeśli przybędą na ich terytorium.

Trump o spotkaniu Putina z Zełenskim. "Do tanga trzeba dwojga"

Spotkania Putina z Zełenskim chciałby prezydent Donald Trump. W wywiadzie dla Fox News podkreślił, że powinno do niego dojść jak najszybciej, ewentualne opóźnienia będą bowiem kosztować życie dziesiątki tysięcy ludzi. - Oni (Ukraina i Rosja) tracą od 5 do 7 tysięcy ludzi tygodniowo w tym niedorzecznym konflikcie, do którego nie powinno w ogóle dojść. Jeśli poczekamy jeszcze miesiąc z negocjacjami w tej sprawie, będziemy mieli dodatkowo aż 40 tysięcy ofiar. Ja bym to spotkanie zrobił jeszcze dzisiaj. Ale jak wiadomo, w tej sprawie do tanga trzeba dwojga. Po prostu chcę to zakończyć - mówił Donald Trump.

Donald Trump mówił też, że chce porozumienia w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, nawet kosztem swojej relacji z Władimirem Putinem. Zaznaczył, że istnieje możliwość, iż Władimir Putin "nie chce zawrzeć porozumienia pokojowego". - Ale dowiemy się tego w ciągu najbliższych tygodni. Zobaczymy, czym to wszystko się zakończy - dodał.

Ukraina poza NATO i bez wojsk USA

Amerykański prezydent powiedział też, że Ukraina "nie będzie częścią NATO" po to, by być bezpieczna. - Ale są pewne kraje europejskie, które zajmą się tym. Francja, Niemcy, Wielka Brytania chcą mieć żołnierzy na miejscu. Nie sądzę, że to będzie problem - dodał. - Na Ukrainie nie będzie żadnych wojsk amerykańskich - podkreślił. Mówił też, że "Ukraina dostanie dużo ziemi". Nie sprecyzował jednak dokładnie, jakie ziemie miał na myśli.

Czytaj także: 

• Zełenski: oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe

Źródła: Polskie Radio/Reuters/PAP/mbl