Szczyt ws. Gazy. Radość Trumpa, Bliski Wschód studzi optymizm
Przywódcy USA, Egiptu, Turcji i Kataru podpisali w Egipcie deklarację wsparcia dla pokoju w Gazie. Politycy spotkali się w kurorcie w Szarm el-Szejk. - Wojna jest skończona - oświadczył amerykański prezydent Donald Trump.
2025-10-14, 06:45
Trump: koniec wojny
Na szczycie w Egipcie spotkali się przywódcy 20 państw, również europejskich. Współgospodarzem wydarzenia był amerykański przywódca. Donald Trump mówił, że na Bliskim Wschodzie zapanował pokój, a wojna w Gazie się zakończyła. - Pomoc humanitarna napływa do Gazy. Setki ciężarówek z żywnością, lekami i innymi potrzebnymi rzeczami wjeżdżają na teren, a wiele z tego finansują ludzie obecni na tej sali - podkreślał.
Przywódcy z Bliskiego Wschodu studzili jednak optymizm, a podpisany przez cztery kraje dokument określono jako wsparcie dla pokoju w Gazie. Ma to być dokument, który stwarza "ramy gwarancji udzielonych przez cztery kraje".
W deklaracji napisano o przyspieszeniu pomocy humanitarnej i o potrzebie rozpoczęcia rozmów o przyszłości Gazy - ta bowiem nie została jeszcze uzgodniona.
Strefa Gazy. Uwolnieni więźniowie i zakładnicy
Przedstawicieli Hamasu i Izraela zabrakło w Szarm el-Szejk. Niemniej obie zwaśnione strony wykonały działania, do których zobowiązało ich porozumienie. Hamas uwolnił 20 izraelskich zakładników, a Izrael dwa tysiące palestyńskich więźniów.
Z rodzinami izraelskich zakładników spotkał się w Tel Awiwie prezydent Donald Trump, który wygłosił też przemówienie w Knesecie. Izraelski parlament przyjął go entuzjastycznie. Polityk wyraził przekonanie, że wynegocjowane przez niego porozumienie jest nie tylko końcem wojny, ale nową era w dziejach Bliskiego Wschodu.
Źródło: Polskie Radio/ms