Putin ukrywał prawdę latami. Trzy identyczne gabinety wyszły na jaw
Śledczy Radia Wolna Europa ujawnili, że Kreml przez lata wprowadzał Rosjan w błąd co do miejsca pobytu Władimira Putina. Okazało się, że prezydent korzysta z trzech niemal identycznych gabinetów - w Nowo-Ogariowie, Soczi i Wałdaju - a nagrania z tych miejsc często przedstawiano jako jedno i to samo.
2025-11-12, 13:58
Putin w trzech miejscach naraz? Śledztwo RFE ujawnia kulisy
Z dziennikarskiego śledztwa Radia Wolna Europa wynika, że Kreml przez lata celowo wprowadzał w błąd opinię publiczną w kwestii miejsca przebywania Władimira Putina. Okazało się, że prezydent Rosji korzysta z trzech niemal identycznych gabinetów - w Nowo-Ogariowie pod Moskwą, w Soczi oraz w Wałdaju między Moskwą a Petersburgiem.
Pierwsze sygnały o "sobowtórach biur" pojawiły się w 2020 roku, gdy w materiale rosyjskiej telewizji państwowej pokazano Putina rzekomo w rezydencji pod Moskwą. Drobne szczegóły - jak położenie klamki w drzwiach czy układ paneli na ścianie - zdradziły jednak, że nagranie powstało w Bocharow Ruczjej w Soczi, ponad 1500 kilometrów dalej.
Dziennikarze RFE/RL, analizując blisko 700 nagrań publikowanych przez administrację Putina i rosyjskie media państwowe, ustalili, że w wielu przypadkach spotkania ogłaszane jako odbywające się w Nowo-Ogariowie w rzeczywistości nagrywano w Soczi lub Wałdaju. Ustalono też, że Kreml wielokrotnie publikował stare materiały, przedstawiając je jako aktualne.
Kancelaria milczy, ekspert wskazuje na względy bezpieczeństwa
Zespół Systema, śledczy działający w ramach RFE/RL, potwierdził swoje ustalenia m.in. na podstawie przecieków z korespondencji korporacyjnej VGTRK i dokumentów podróży współpracowników Putina. Z danych wynika, że dziennikarz państwowej telewizji Paweł Zarubin oraz członek ochrony prezydenta podróżowali między rezydencjami Putina, gdy Kreml utrzymywał, że prezydent przebywa w jednym miejscu.
Rezydencja Bocharow Ruczjej była wykorzystywana przez rosyjskie władze od czasów Nikity Chruszczowa i Leonida Breżniewa. W czasie pandemii COVID-19 około jedna trzecia spotkań Putina, które oficjalnie odbyły się w Nowo-Ogariowie, faktycznie miała miejsce w Soczi. Od 2023 roku prezydent coraz częściej przebywa w Wałdaju - odosobnionej posiadłości w lesie, gdzie według rosyjskiej redakcji RFE/RL rozmieszczono kilkanaście systemów obrony powietrznej Pancyr-S1.
Socjolog Konstantin Gaaz ocenił, że za wyborem Wałdaju stoi głównie kwestia bezpieczeństwa. Bocharow Ruczjej leży na otwartym terenie w Soczi, a Nowo-Ogariowo znajduje się w ekskluzywnej dzielnicy Moskwy, gdzie wzmożone środki ochrony byłyby zbyt widoczne.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie odpowiedział na pytania dziennikarzy RFE/RL. Wcześniej, po publikacji materiału portalu Proekt, który również pisał o dwóch podobnych gabinetach Putina, Pieskow zaprzeczał istnieniu "identycznych biur". Administracja prezydenta nie skomentowała dowodów wskazujących, że setki spotkań Putina mogły odbywać się w innych miejscach, niż oficjalnie podawano.
- Rosjanie wjeżdżają do Pokrowska na motorach. Gęsta mgła, sceny jak z Mad Maxa
- Pokrowsk na krawędzi. Ukraińcy pękają pod naporem, Rosjanie mają jedną przewagę
- Co uderzyło w Tuapse? Potężny krater. Może to być nowa broń Ukrainy
Źródło: Radio Wolna Europa/nł