Nestlé w ogniu krytyki. Chodzi o słodzone kaszki dla dzieci sprzedawane w Afryce
Nestlé znalazło się w ogniu krytyki po śledztwie organizacji Public Eye, które wykazało, że firma dodaje cukier do kaszek dla niemowląt, które są sprzedawane w Afryce. Zdaniem aktywistów to zagrożenie dla zdrowia dzieci. Koncern odpiera zarzuty, powołując się na walkę z niedożywieniem.
2025-11-18, 14:00
Słodzone kaszki popularne w RPA. WHO zaleca ich unikanie
Public Eye alarmuje, że większość produktów marki Nestlé sprzedawanych w RPA, takich jak Cerelac i Nestum, zawiera dodatek cukru. Dotyczy to również żywności przeznaczonej dla dzieci poniżej 12. miesiąca życia. Organizacja przypomina, że zgodnie z zaleceniami WHO żywność dla niemowląt nie powinna zawierać żadnych substancji słodzących, ponieważ zwiększają one ryzyko rozwoju otyłości i preferencji smakowych wobec cukru.
Warianty kaszek bez dodatku cukru są wciąż trudnodostępne w mniej zurbanizowanych regionach RPA. Public Eye zwraca uwagę, że Nestlé oferuje niesłodzone produkty w Europie, ale w Afryce nadal dominuje sprzedaż słodzonych wersji.
Eksperci alarmują. Słodkie kaszki zwiększają ryzyko otyłości
Eksperci ds. żywienia ostrzegają, że nadmierne spożycie cukru we wczesnym dzieciństwie prowadzi do długotrwałych problemów zdrowotnych, takich jak nadwaga, cukrzyca i choroby układu krążenia.
Public Eye podkreśla, że Nestlé, mimo świadomości ryzyka, kontynuuje promocję swoich produktów wśród najuboższych rodzin, również za pośrednictwem pracowników ochrony zdrowia. Z danych Euromonitor wynika, że firma kontroluje niemal połowę rynku żywności dla niemowląt w RPA, a jej roczna sprzedaż w tym kraju przekracza 40 mln dolarów.
Stanowisko Nestlé. Firma mówi o walce z niedożywieniem
Nestlé w odpowiedzi na zarzuty zapewnia, że stosuje "spójne podejście do żywienia dzieci na całym świecie", a zawartość cukru jest zgodna z lokalnymi przepisami i deklarowana na opakowaniach. Firma odrzuca zarzuty o podwójne standardy i utrzymuje, że jej produkty wspierają walkę z niedożywieniem, m.in. przez dostarczanie niezbędnych mikroelementów.
Nestlé informuje też, że oferuje warianty kaszek bez dodatku cukru w tej samej kategorii cenowej i przyspiesza ich wdrażanie na rynkach afrykańskich. Zdaniem firmy kluczowym wyzwaniem w regionie pozostaje nie otyłość, lecz niedobory składników odżywczych, zwłaszcza żelaza.
Czytaj także:
- Luwr znów zamknięty? "Trzeba zachować spokój"
- Biały Dom jako McDonald's. Trump po raz kolejny szokuje
- Tajemnicze zniknięcie dziennikarki. Pisała o pandemii COVID-19
Źródło: Public Eye