Plan pokojowy dla Ukrainy. Jest komentarz Zełenskiego

Ukraina potrzebuje prawdziwego oraz godnego pokoju i jest gotowa pracować w tym kierunku - tak ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski odniósł się do planu pokojowego, otrzymanego od goszczących w Kijowie przedstawicieli USA. 

2025-11-21, 08:57

Plan pokojowy dla Ukrainy. Jest komentarz Zełenskiego
Zełenski: Ukraina potrzebuje prawdziwego pokoju. Foto: Deposit/East News

Chociaż jego treść nie została oficjalnie ujawniona, media donoszą, że 28 punktów dokumentu zawiera rozwiązania niekorzystne dla Ukraińców.

Plan dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos

StartFragment

Ukraiński prezydent poinformował, że Stany Zjednoczone przekazały mu swoje propozycje - zestaw punktów dotyczących zakończenia wojny. Podkreślił, że to amerykańska wizja. Zapewnił jednak, że Ukraina zrobi wszystko, by nikt nie mógł twierdzić, iż to ona utrudnia działania dyplomatyczne. Jak podkreślił, jego kraj zgodzi się na pokój na godnych warunkach.

Wołodymyr Zełenski wskazał, że Ukraina potrzebuje pokoju, który nie załamie się przy kolejnej inwazji, pokoju z warunkami opartymi na szacunku dla ukraińskiej niepodległości, suwerennego państwa i godności narodu ukraińskiego.

Donbas oraz Krym "de facto" rosyjskie?

Według nieoficjalnych informacji w planie pokojowym opracowanym przez USA po konsultacjach z Kremlem znajduje się m.in oddanie Rosji całości Donbasu oraz Krymu i zamrożenie linii frontu w obwodach zaporoskim i chersońskim oraz rezygnacja Kijowa z aspiracji do członkostwa w NATO. Z Rosji mają być natomiast zdjęte sankcje i odpowiedzialność za popełnione zbrodnie.

Ponadto, zgodnie z opublikowanym przez portal Axios dokumentem, liczebność ukraińskich żołnierzy ma być zredukowana do 600 tysięcy, Ukraina będzie mogła wstąpić do Unii Europejskiej, a Rosja zostanie zaproszona z powrotem do G8.

Plan zawiera również elementy gospodarcze - przewiduje przeznaczenie części zamrożonych rosyjskich aktywów na odbudowę Ukrainy, zniesienie sankcji wobec Rosji, długoterminową współpracę między Stanami Zjednoczonymi a Rosją w takich dziedzinach jak sztuczna inteligencja i górnictwo.

UE: nie widać ustępstw po stronie Rosji

Do sprawy odniosła się szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Jak mówiła, żeby jakikolwiek plan został zrealizowany, musi zakładać udział Ukrainy i Europy. - W tej wojnie jest tylko jeden agresor. A nie widzimy żadnych ustępstw po stronie Rosji - dodała.

- To nie zdolność do obrony ofiary powinna być ograniczana tylko zdolność do agresji agresora - komentował z kolei polski wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Komentarz popłynął także z Paryża. Szef francuskiej dyplomacji powiedział, że Europa i Ukraina chcą pokoju, ale pokój nie może oznaczać kapitulacji. - Nie chcemy kapitulacji Ukrainy - oświadczył Jean-Noël Barrot.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/ms

Polecane

Wróć do strony głównej