Musk uderza w UE, Miedwiediew przyklaskuje. Sikorski: leć na Marsa

"Leć na Marsa. Tam nie ma cenzury nazistowskich salutów" - tak na platformie X Radosław Sikorski odpowiedział na wpis Elona Muska, krytykujący Unię Europejską. Szef MSZ odniósł się też do entuzjastycznej reakcji Dmitrija Miedwiediewa na słowa Muska. 

2025-12-06, 21:15

Musk uderza w UE, Miedwiediew przyklaskuje. Sikorski: leć na Marsa
Szef MSZ odpowiedział Elonowi Muskowi. Foto: Tomasz Jastrzebowski/Thierry Monasse/ALLISON ROBBERT/Kristina Kormilitsyna/AFP/East News/IMAGO

Sikorski do Muska: leć na Marsa

Komisja Europejska nałożyła na należącą do Elona Muska platformę X karę w wysokości 120 mln euro za nieprzestrzeganie Aktu o usługach cyfrowych (DSA) w zakresie przejrzystości. Jest to pierwsza kara nałożona przez Komisję na cyfrowego giganta od wejścia regulacji w życie.

Musk zareagował serią krytycznych wpisów pod adresem Wspólnoty. "Ile czasu minie zanim UE przestanie istnieć?" - zapytał w jednym z nich. "Leć na Marsa. Tam nie ma cenzury nazistowskich salutów" - napisał w odpowiedzi wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Było to nawiązanie do gestu przypominającego rzymski salut, który miliarder wykonał dwukrotnie w Capital One Arena w Waszyngtonie podczas wydarzenia towarzyszącego inauguracji prezydentury Donalda Trumpa.

Sikorski udostępnił ponadto screen wpisu, na którym widać jak na słowa Muska, że "Unia Europejska powinna zostać zniesiona, a suwerenność przywrócona poszczególnym krajom, aby rządy mogły lepiej reprezentować swoich obywateli", reaguje Dmitrij Miedwiediew. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, były prezydent i premier Rosji napisał: "Dokładnie".

"Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwość komu służy cała antyunijna gadka o suwerenności. Tym, którzy chcą zarabiać na sianiu nienawiści i tym, którzy chcą Europę podbić" - skomentował minister spraw zagranicznych tę interakcję.

Spór na linii USA-UE

W ramach prowadzonego przez ostatnie dwa lata postępowania wobec X KE doszła do wniosku, że platforma Muska łamie trzy przepisy DSA: w sposób wprowadzający w błąd stosuje "niebieski znaczek" do weryfikacji użytkowników, nie ma przejrzystego repozytorium reklam oraz nie udostępnia danych do badań w sposób zgodny z regulacjami.

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa oraz sam prezydent wielokrotnie atakowali UE za karanie amerykańskich firm technologicznych. We wtorek minister handlu Howard Lutnick oznajmił, że jeśli Unia chce zawrzeć porozumienie handlowe, musi "odpuścić" amerykańskim gigantom. Vance z kolei ostro krytykował europejskie regulacje dotyczące wolności wypowiedzi, oskarżając państwa europejskie i Wielką Brytanię o cenzurę, porównując UE do ZSRR.

Czytaj także:

Źródło: PAP/X/ms

Polecane

Wróć do strony głównej