Białoruski reżim zwolnił 123 więźniów politycznych
Reżim w Mińsku po rozmowach z przedstawicielem USA uwolnił 123 więźniów politycznych. Wśród uwolnionych nie ma dziennikarza i działacza Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Uwolnieni w większości trafili na Ukrainę, tylko dziewięć osób została deportowana do Wilna.
2025-12-13, 21:00
Aleś Bialacki na wolności. Reżim uwolnił 123 osoby
Polskie MSZ potwierdziło, że Andrzeja Poczobuta nie ma na liście uwolnionych. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki zwolniony z białoruskiego więzienia i deportowany na Litwę. Reżim w Mińsku po rozmowach z przedstawicielem USA uwolnił 123 więźniów politycznych, wśród nich kandydata na prezydenta Wiktara Babarykę i członkinię jego sztabu Marię Kalesnikawą. Wśród uwolnionych jest także dziennikarka Marina Zołotawa, obrońcy praw człowieka Uładzimir Łabkowicz. Wciąż jest niejasność co do pewnych osób, na przykład początkowo informowano o uwolnieniu Walancina Stefanowicza.
Z białoruskiego więzienia zwolniono obywatela Polski Romana Gałuzę. Reżim w Mińsku oskarżył go wcześniej o zdradę państwową.
Z kolei prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że dzięki negocjacjom delegacji USA z Łukaszenką w dniach 12-13 grudnia, do ojczyzny powróci pięciu więzionych na Białorusi Ukraińców.
Więźniowie trafili przede wszystkim na Ukrainę
Ambasada amerykańska w Wilnie informuje, że na Litwę trafi dziewięciu więżniów z tych uwolnionych na Białorusi. Jest wśród nich laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki. Natomiast nie ma- Maryi Kalesnikawej, członkini sztabu byłego kandydata na prezydenta Wiktara Babaryki. Pozostali uwolnieni zostali odesłani na Ukrainę.
Wicepremier w rządzie Swiatłany Cichanouskiej Paweł Łatuszka przekazał mediom, że przygotowywano się na przyjęcie więźniów politycznych przede wszystkim w Polsce i na Litwie. Jednak większość uwolnionych trafiła na Ukrainę. Witał ich tam m.in. szef wywiadu wojskowego Ukrainy Kyryło Budanow.
Białoruś. USA zniosły sankcje nałożone na przemysł potasowy Białorusi
Reżim w Mińsku poinformował, że do uwolnienia doszło w związku ze zniesieniem przez USA sankcji na przemysł soli potasowych. "Zgodnie z porozumieniami zawartymi z prezydentem USA Donaldem Trumpem i na jego wniosek, w związku ze zniesieniem bezprawnych sankcji wobec przemysłu potasowego Republiki Białorusi nałożonych przez administrację Bidena oraz w związku z przejściem do etapu praktycznego procesu znoszenia innych bezprawnych sankcji wobec Republiki Białorusi, głowa państwa podjęła decyzję o ułaskawieniu 123 obywateli różnych krajów skazanych na podstawie prawa Republiki Białorusi za popełnienie przestępstw różnego rodzaju - szpiegostwa, działalności terrorystycznej i ekstremistycznej" - poinformowała służba prasowa Łukaszenki. Dodano, że wśród nich są obywatele Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Litwy, Ukrainy, Łotwy, Australii i Japonii.
"Biorąc pod uwagę decyzję podjęte pod koniec listopada, ułaskawiono ostatnio 156 osób" - pisze reżimowy portal Biełta. Nie wyjaśniono, o jakie decyzje chodzi.
Więźniowie wyszli na wolność po dwudniowych rozmowach specjalnego wysłannika Donalda Trumpa Johna Coale'a z dyktatorem Łukaszenką. Przedstawiciel USA poinformował, że Stany znoszą sankcje na białoruskie sole potasowe.
Po poprzednich białorusko-amerykańskich negocjacjach reżim w Mińsku zwolnił w czerwcu 14 więźniów politycznych, a we wrześniu - 51. We wrześniu Stany Zjednoczone zniosły sankcje na białoruskie linie lotnicze Bieławia.
Lista więźniów politycznych, przebywających za kratami, liczyła do tej pory 1227 osób.
Źródło:IAR/Wiasna/Biełta/PolskieRadio24.pl