USA: blisko 65 tys. zakażeń COVID-19 na dobę. Czarna seria trwa

2020-07-23, 05:19

O 1059 zmarłych i 63 967 zakażonych wzrósł w ciągu ostatniej doby bilans ofiar pandemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Dziewiąty dzień z rzędu w USA wykryto ponad 60 tys. przypadków COVID-19.

Powiązany Artykuł

Ponad 60 tys. nowych zakażeń koronawirusem w USA. To mniej, niż w ostatnich dniach

Tym samym od początku epidemii w USA z powodu COVID-19 zmarły już 142 942 osoby, a blisko 4 mln testów dało wynik pozytywny. Pod względem liczby zgonów i wykrytych przypadków Stany Zjednoczone są zdecydowanym światowym liderem.

Czytaj także:

Sytuacja epidemiologiczna w USA pogarsza się od połowy czerwca, najtrudniejsza panuje obecnie na południu kraju, w tym w Arizonie, Kalifornii, Teksasie i na Florydzie. W niektórych stanach przywracane są ograniczenia w życiu społecznym, zamykane są bary.

Burmistrz stołecznego Waszyngtonu Muriel Bowser ogłosiła, że mieszkańcy amerykańskiej stolicy mają obowiązek noszenia maseczki ochronnej poza domem. Nie dotyczy to uprawiających na świeżym powietrzu sport.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

USA: 850 ofiar koronawirusa w ciągu doby. Naukowcy zaprezentowali nowe dane

Wznowione konferencje

Z powodu gwałtownych wzrostów w wykrywanych przypadkach prezydent USA Donald Trump wznowił po trzech miesiącach przerwy konferencje prasowe w Białym Domu dotyczące koronawirusa.

- Prawdopodobnie będzie gorzej, zanim zrobi się lepiej - ostrzegł na pierwszej z nich, wzywając Amerykanów do noszenia maseczek.