Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Turcja deklaruje wsparcie
Ponad trzy godzin temu Jakub Kumoch przekazał potwierdzoną przez Turkish Airlines informację, że przewoźnik nie będzie przyjmować na pokłady samolotów do Mińska obywateli Iraku, Syrii i Jemenu, z wyjątkiem posiadaczy paszportów dyplomatycznych. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy Kumoch podziękował "wszystkim, którzy uczestniczą w rozmowach w tej sprawie".
Już wcześniej w czwartek źródło dyplomatyczne w Brukseli informowało, że "linie lotnicze Turkish Airlines jeszcze w czwartek ogłoszą wprowadzenie zakazu sprzedaży biletów dla obywateli państw, z których pochodzą migranci, m.in. Iraku i Syrii, na loty do Białorusi".
Tego dnia też tureckie MSZ w komunikacie na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej przekazało, że odrzuca "próby przedstawiania Turcji, która nie jest stroną w tej sprawie, jako części problemu". Dodano, że Turcja w pełni wspiera swoich sojuszników - Polskę, Litwę i Łotwę. Zaznaczono jednak, że - według tureckiego MSZ - przy okazji kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy Unii Europejskiej celowo atakuje się linie lotnicze Turkish Airlines.
Turcja była oskarżana o umożliwianie napływu migrantów na Białoruś. Wielu z nich miało dotrzeć do Mińska liniami Turkish Airlines.
00:46 11394946_1.mp3 Turcja nie będzie już wozić migrantów na Białoruś. Materiał Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Sankcje wobec linii lotniczych
W Brukseli i unijnych stolicach rośnie świadomość, że aby powstrzymać eskalację kryzysu na granicy, trzeba ograniczyć napływ migrantów na Białoruś drogą lotniczą. W tej sprawie prowadzone są zakulisowe rozmowy z krajami poza unijnymi, których linie lotnicze latają do tego kraju.
Komisja Europejska podała w czwartek, że Unia Europejska będzie dążyć do umieszczenia na "czarnej liście" linii lotniczych, przewożących na Białoruś migrantów, którzy później próbują przekroczyć granicę UE.
"To może być niebezpieczne". Władze Kurdystanu przestrzegają przed podróżami na Białoruś
Czytaj także:
Turecka dyplomacja przypomniała, że dobrze rozumie wyzwania związane z nieuregulowaną migracją, na które teraz narażona jest Polska, Litwa i Łotwa, ponieważ Turcja przez ostatnie 10 lat przyjęła najwięcej uchodźców na świecie.
"Turcja przy każdej okazji podkreśla, jak ważne jest podjęcie niezbędnych kroków w walce z nielegalną migracją i handlem ludźmi i wzywa społeczność międzynarodową do odpowiedzialności i rozsądku w tej sprawie" - podkreślono w komunikacie.
kp