Jak "Moskwa" poszła na dno? Pojawiły się nagrania i zdjęcia

Minęło kilka dni, od kiedy duma rosyjskiej marynarki - 40 - letni, krążownik "Moskwa" zatonął w okolicach Sewastopola. Według ukraińskich doniesień, statek miał być trafiony dwoma pociskami "Neptun". Informacja ta została też nieoficjalnie potwierdzona przez Pentagon. W sieci pojawiły się zdjęcia i filmy, które przedstawiają "Moskwę" idącą na dno.

2022-04-18, 17:57

Jak "Moskwa" poszła na dno? Pojawiły się nagrania i zdjęcia
Tak zatonęła "Moskwa". W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania. Foto: Screen Twitter

"Moskwa" miała długość ponad 180 metrów i wyporność ponad 11 tysięcy ton, załogę stanowiło ponad 500 marynarzy.

14 kwietnia rosyjski resort obrony podał, że statek "stracił stabilność" podczas holowania ze względu na uszkodzenie kadłuba. Ministerstwo obrony Rosji twierdziło wówczas, że część okrętu została zniszczona w czasie detonacji amunicji.

"W warunkach sztormu statek zatonął: - poinformowały władze w Moskwie. Informacja ta wykluczała się z ukraińską wersją wydarzeń, która zakładała, że krążownik został trafiony dwoma ukraińskimi rakietami "Neptun". Ta wersja ta został też potwierdzona przez Stany Zjednoczone.

"Matka Natura" przeciw Rosji

Siłom rosyjskim z powodu sztormu nie udało się przeprowadzić ewakuacji załogi trafionego rakietami przez armię ukraińską krążownika Moskwa, który zatonął na Morzu Czarnym - poinformowała rzeczniczka morskiej straży granicznej Ukrainy Natalija Humeniuk.

REKLAMA

- Trafienie spowodowało detonację i zaczęła się walka o życie. Obserwowaliśmy, jak inne okręty próbowały udzielić pomocy, ale nawet siły natury były po stronie Ukrainy. Bo sztorm nie pozwolił ani na spokojną akcję ratunkową, ani na ewakuację załogi - oświadczyła.

W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, które mają pokazywać krążownik tuż przed zatonięciem. Widać na nich obfity dym, będący śladem ostrzału. Statek wyraźnie przechylał się na jedną stronę. Specjaliści jednoznacznie stwierdzili, że statkiem tym była "Moskwa".

Zgodnie z relacjami władz ukraińskich i amerykańskich, Rosja poniosła duże straty ludzkie, których skala nie jest jednak szczegółowo znana. Ilja Ponomarjow - jeden z rosyjskich opozycjonistów stwierdził, że potwierdzono informacje o uratowaniu 58 marynarzy z krążownika. "Personel okrętu liczył 510 osób" - wskazał na Facebooku.

REKLAMA

Flagowy okręt Rosji

"Moskwa" była flagowym okrętem Floty Czarnomorskiej i jednym z najważniejszych okrętów wojennych. Prof. Evan Mawdsley, znany brytyjski historyk specjalizujący się w historii Rosji i II wojny światowej podkreślił, że to pierwszy utracony przez Rosję krążownik od 1941 r., gdy Niemcy u wybrzeży Krymu zatopili "Czerwoną Ukrainę".

Ministerstwo Obrony Rosji opublikowało w sobotę nagranie wideo, na którym rzekomo widać spotkanie szefa marynarki wojennej z rozbitkami z okrętu wojennego "Moskwa". Nagranie liczy 30 sekund i widać na nim kilkudziesięciu mężczyzn w mundurach, ustawionych przed szefem marynarki wojennej Nikołajem Jewmienowem.

Do spotkania doszło podobno w Sewastopolu na zaanektowanym Półwyspie Krymskim.

REKLAMA

Czytaj także:

es/IAR/PAP/Twitter


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej