Izrael oburzony słowami Ławrowa o "żydowskiej krwi Hitlera". Lapid żąda przeprosin

- Taka wypowiedź jest nie do wybaczenia, jest skandaliczna i jest oczywistym błędem historycznym. Oczekujemy przeprosin - mówił w jednej z izraelskich telewizji minister spraw zagranicznych Yair Lapid, odnosząc się do słów ministra spraw zagranicznych Rosji Sergieja Ławrowa, który powiedział, że Adolf Hitler miał mieć po części żydowską krew. W ten sposób propaganda Kremla "uwiarygadnia" tezę jakoby Rosja walczyła na Ukrainie z "miejscowymi nazistami".

2022-05-02, 17:16

Izrael oburzony słowami Ławrowa o "żydowskiej krwi Hitlera". Lapid żąda przeprosin
Izrael żąda przeprosin od Rosji za słowa Ławrowa. Foto: PAP/Abaca/Sefa Karacan/PAP/DEBBIE HILL / POOL

Izrael zażądał od Rosji przeprosin za słowa rosyjskiego ministra spraw zagranicznych. Siergiej Ławrow mówił, że Adolf Hitler miał mieć po części żydowską krew. Polityk chciał w ten sposób usprawiedliwić rozpowszechnianą przez Kreml tezę, jakoby Rosja na Ukrainie walczyła z "miejscowymi nazistami". Teza ta wielokrotnie była już obalana przez ekspertów.

Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało na rozmowę rosyjskiego ambasadora w tym kraju. Premier Izraela Naftali Bennett oświadczył, że wypowiedź Ławrowa jest kłamstwem, bo sugerowałaby, że Żydzi sami na sobie dokonali najstraszniejszej zbrodni przeciwko ludzkości.

"Skandaliczna wypowiedź"

Izrael oficjalnie zażądał od Rosji przeprosin. - Taka wypowiedź jest nie do wybaczenia, jest skandaliczna i jest oczywistym błędem historycznym. Oczekujemy przeprosin - mówił w jednej z izraelskich telewizji minister spraw zagranicznych Yair Lapid. Polityk oskarżył także Siergieja Ławrowa o rasizm. Prezes dokumentującego Holokaust izraelskiego Instytutu Jad Waszem oświadczył z kolei, że wypowiedź Ławrowa jest policzkiem wymierzonym wszystkim ofiarom zbrodni nazistowskich.

Do tej pory Izrael wspierał co prawda Ukrainę walczącą z rosyjskim okupantem, ale unikał bezpośrednich odniesień do Rosji. Rząd w Jerozolimie starał się bowiem nie pogarszać relacji z Moskwą, która ma decydujący głos w sprawie sąsiadującej z Izraelem Syrii. W ostatnich tygodniach jednak szef izraelskiego MSZ Yair Lapid przyznał, że Rosja dokonuje na Ukrainie zbrodni wojennych.

REKLAMA

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

es

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej