Niemieckie media: w Odrze stwierdzono wysokie stężenie rtęci
Niemiecki portal rbb24 podał, że pojawiły się pierwsze wyniki analizy prawdopodobnie skażonej wody z Odry. Laboratorium w Berlinie-Brandenburgii - według informacji portalu - stwierdziło wysokie stężenie rtęci w próbkach wody pobranych z rzeki na granicy polsko-niemieckiej.
2022-08-12, 10:15
Federalna Agencja Środowiska przypomina, że rtęć jest wysoce toksyczna dla ludzi i zwierząt. Nadal nie wiadomo, czy rtęć wykryta w próbkach z Odry jest przyczyną masowej śmierci ryb - pisze portal.
Niemcy badają katastrofę środowiskową w Odrze
Brandenburski minister środowiska Axel Vogel w wywiadzie dla telewizji rbb skrytykował politykę informacyjną Polski.
- Tylko od osób trzecich i z mediów wiadomo, że na dużą skalę uwalniane są rozpuszczalniki, które mogą być odpowiedzialne za śmierć ryb. Należy zauważyć, że uzgodnione sposoby zgłaszania nie były przestrzegane, a co za tym idzie, nie dysponujemy wieloma informacjami, które powinniśmy mieć - podkreślił minister środowiska.
Straty środowiskowe i finansowe
W czwartek szef Wód Polskich Przemysław Daca powiedział, że na Odrze doszło do bardzo poważnej katastrofy ekologicznej. Wskutek zanieczyszczenia rzeki w województwie dolnośląskim i lubuskim tysiące ryb zostało zatrutych.
REKLAMA
Na konferencji prasowej w Cigacicach w województwie lubuskim Przemysław Daca podkreślił, że rzeka została zanieczyszczona w Dolnośląskiem w okolicach Oławy, pomiędzy 26 a 27 lipca. - Ta fala trucizny doszła do tego miejsca i jeszcze co najmniej do ujścia Warty. Wybrano z rzeki w sumie 10 ton martwych ryb - mówił.
Szef Wód Polskich dodał, że z pierwszych wyliczeń dotyczących szkód środowiskowych wynika, że wyniosą one nawet kilkanaście milionów złotych. Państwo w ciągu dwóch lat zarybiło Odrę węgorzem za dwa miliony złotych, a Polski Związek Wędkarski za milion złotych - prawdopodobnie ten narybek nie przeżył. Oprócz tego padło masę dorosłych ryb - podkreślił Przemysław Daca.
"W ciągu tygodnia poznamy przyczynę"
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba poinformował wcześniej, że pobrano próbki do badania - śnięte ryby zostały wysłane do specjalistycznego laboratorium w Puławach i w ciągu tygodnia powinniśmy poznać wyniki, jaką substancją rzeka została skażona.
Zanieczyszczona kilka dni temu woda w Odrze stała się mętna i cuchnąca, a na powierzchni unoszą się tysiące śniętych ryb. Mieszkańcy regionu nie powinni bez potrzeby zbliżać się do rzeki, wchodzić do niej czy dotykać śniętych ryb.
REKLAMA
Posłuchaj
Doniesienia mediów niemieckich w rozmowie z Rafałem Dudkiewiczem komentował Jan Bogatko (Radio Wnet), korespondent polskich mediów w Niemczech. Jak zwracał uwagę, ministerstwo środowiska niemieckiego landu Brandenburgia nie potwierdziło w skierowanym do niego emailu, że miało miejsce zatrucie rtęcią, jednocześnie chwilę wcześniej szef tego urzędu, minister środowiska Axel Vogel, stwierdził, że takie zatrucie nastąpiło, a jego skutki będą obecne w rzece latami. Zastrzegł się przy tym, że sama rtęć nie mogła prawdopodobnie wywołać śmierci tylu ryb i jest tu zbieg przyczyn.
- Nie wiadomo także, gdzie były pobierane próbki, w których, jak twierdził minister Vogel, znajdowała się rtęć - czy było to w pobliżu ujścia Odry - bo Niemcy nie pobierali ich z terenu Polski (…). Jest rzeczą zaskakującą, że politycy polskiej opozycji szybciej niż resort w Brandenburgii wiedzieli o tym, że Odra była zatruta rtęcią - dodał gość audycji.
Posłuchaj
- "Odpowiedzialni za to poniosą konsekwencje". Marcin Horała o skażeniu Odry
- Śnięte ryby w Odrze. Wojewoda zachodniopomorski zaleca nie korzystać z rzeki
Zobacz także: "Odpowiedzialni za to poniosą konsekwencje". Marcin Horała o skażeniu Odry
REKLAMA
jmo
REKLAMA