Gwiazda kina akcji u kremlowskich propagandystów. Steven Seagal mówi o "nazistach na Ukrainie"

2022-08-12, 15:30

Gwiazda kina akcji u kremlowskich propagandystów. Steven Seagal mówi o "nazistach na Ukrainie"
Amerykański aktor na spotkaniu z Putinem w 2015 roku. Foto: ALEXEI DRUZHININ / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Znany aktor amerykańskiego kina akcji Steven Seagal wystąpił w programie publicystycznym czołowego rosyjskiego publicysty Wiktora Sołowiowa, uznawanego za jedną z twarzy prokremlowskiej propagandy. Seagal, który w Donbasie kręci film dokumentalny, mówił o "setkach tysięcy nazistów" na Ukrainie.

- 98 proc. informacji o Ukrainie przekazywanych jest przez ludzi, którzy nigdy tam nie byli. Wszyscy, w tym też urzędnicy, otrzymują wiadomości prosto z farm trolli - powiedział aktor. To jedna z kilku tez amerykańskiej gwiazdy filmowej. Steven Seagal podkreślił, że doszedł do takich wniosków po przeprowadzeniu "prywatnego śledztwa"

Słowa wypowiedział w programie naczelnego propagandysty rosyjskiego Wiktora Sołowiowa, który tłumaczy Rosjanom od 24 lutego posunięcia wojsk rosyjskich na Ukrainie. Wypowiedzi tego typu w wydaniu aktora było więcej. Seagal pochwalił się, że swoje tezy przedstawił ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi.

- Powiedziałem mu, że fake newsy są bardziej niebezpieczne od pocisków atomowych. Chodzi mi o to, że jeśli fake newsy się rozmnożą do tego punktu, że obywatele nie będą wiedzieli, czym jest prawda, to ich serca i rozumy mogą być doprowadzone do czegokolwiek, do jakiegokolwiek konfliktu - stwierdził.

W ocenie aktora "w niektórych częściach Ukrainy są setki tysięcy nazistów". Mają oni być wierni ideałom Stepana Bandery. 

Atak na obóz w Ołeniwce

Seagal stwierdził też, że "atak" na obóz w Ołeniwce to dzieło Ukraińców. W środę, podczas wizyty w obozie filtracyjnym dla Ukraińców, aktor miał dostrzec ślady po pociskach HIMARS, jakie strona ukraińska otrzymała z USA. Jednocześnie 70-latek zapewnił, że o konflikcie rosyjsko-ukraińskim wypowiada się w sposób obiektywny.

Jestem dyplomatą. Nie próbuję się opowiedzieć po żadnej ze stron. Pozwalam, by ludzie i dowody przemówiły same za siebie - skomentował.

Przypomnijmy, w nocy z 28 na 29 lipca doszło do potężnej eksplozji w budynku, w którym przetrzymywano ukraińskich jeńców wojennych w Ołeniwce na tymczasowo okupowanym terenie obwodu donieckiego na Ukrainie. Kijów poinformował członków Rady Bezpieczeństwa ONZ o popełnieniu przez Rosjan zbrodni wojennej.

Steven Seagal przyjechał do Donbasu, by kręcić film dokumentalny - poinformował szef donieckich separatystów Denys Puszylin. 

Długa lista kłamstw

Steven Seagal ma na koncie znacznie więcej podobnych wypowiedzi. W 2014 roku mówił, że Putin "jest najwybitniejszym światowym przywódcą". Twierdził też między innymi, że pracował dla CIA i szkolił agentów, wykonywał też jakoby "specjalne zadania" oraz przeszedł szkolenie bojowego nurka elitarnych Navy SEALs.

W ostatniej sprawie wypowiedział się nawet jego bliski przyjaciel Gary Goldman, który powiedział w wywiadzie dla "LA Times", że "Steven ma problemy z pływaniem, a gdyby dać mu kompas i mapę i wywieźć parę mil od najbliższej restauracji, to pewnie umarłby z głodu".

Czytaj także:

(łk/o2.pl/spiderweb.pl/PAP)

Polecane

Wróć do strony głównej