Przestępstwa seksualne i deportacje. Ukraińska prokuratura ma dowody na zbrodnie Rosjan wobec dzieci
2022-09-19, 16:29
Organy ścigania Ukrainy potwierdziły pięć przypadków przestępstw seksualnych wobec dzieci, których dopuścili się rosyjscy żołnierze. Ponadto władze Ukrainy ustaliły dane 5,3 tys. dzieci, nielegalnie deportowanych do Rosji i na Białoruś.
- Są przypadki przemocy seksualnej wobec dzieci, ustalone w trakcie postępowań karnych. Ta kategoria zbrodni wojennych została potwierdzona w przypadku pięciorga dzieci w wieku od 4 do 16 lat - powiedział Andrij Kostin w wywiadzie dla portalu lb.ua.
- Zdajemy sobie sprawę, że takich zbrodni jest o wiele więcej. To trudna praca. Pracujemy z dziećmi z wykorzystaniem systemu "zielony pokój", w obecności psychologów, których dzieci nie widzą, ale którzy pomagają - mówił Kostin.
Masowe wywózki dzieci
- Jak dotąd ustalono tożsamość 5327 dzieci - powiedział Kostin, dodając, że Ukraina przekazuje te informacje do MKCK. Władze Ukrainy, jak zaznaczył, nie mają możliwości działania na terytorium Rosji i wywierania nacisku na tamtejsze władze, lecz mogą to zrobić organizacje międzynarodowe.
- One mają możliwość wywarcia presji na państwo-agresora, żeby te dzieci sprowadzić (na Ukrainę - red.). Wykorzystały je przecież, by umożliwić eksport ukraińskiego zboża do tych krajów, gdzie panuje głód - powiedział Kostin.
Proces sprowadzania przymusowo deportowanych dzieci jest bardzo trudny. Jak dotąd, powiedział Kostin, na Ukrainę udało się sprowadzić 55 dzieci. Jeszcze 37 takich dzieci wraz z bliskimi lub opiekunami znajduje się obecnie na terytorium krajów UE.
- Masowe groby pod Iziumem. Trwają ekshumacje, udało się zidentyfikować część ofiar
- W Iziumie odkryto masowe groby. Zełenski: Rosja zostawia po sobie śmierć i powinna za to odpowiedzieć
Zobacz również: Marcin Przydacz w "Salonie politycznym Trójki"
kp