Rosyjskie ataki na Kijów, Zaporoże i Dniepr. Doradca prezydenta Ukrainy: to przejaw terroryzmu i nieudolności Kremla

"Zamiast gadania potrzebujemy (systemów) obrony powietrznej, wyrzutni rakietowych, pocisków dalszego zasięgu" - zaapelował polityk. 

W poniedziałek doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły m.in. w centrum Kijowa, w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego.

Ataki na Kijów i inne miasta. Zginęli cywile

Jak poinformował doradca szefa MSW Ukrainy: w sumie osiem osób zginęło i 24 zostały ranne w wyniku rosyjskich ataków rakietowych na centrum Kijowa. Regionalne władze na zachodzie kraju, we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim, powiadomiły o uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej.

Z kolei "cztery osoby zginęły, a dwie zostały ranne w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Słowiańsk w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, przeprowadzonego w nocy z niedzieli na poniedziałek" - powiadomił na Facebooku mer Słowiańska Wadym Lach. Jak dodał "zginęło troje dorosłych, a 12-letni chłopczyk został odrzucony przez falę uderzeniową, ale przeżył. Jest ranny, obecnie przebywa w szpitalu".

REKLAMA

"229. dzień toczonej na pełną skalę wojny. 229. dzień próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi. Całkowicie. Zamordować naszych ludzi, którzy śpią w domach w Zaporożu, zabić ludzi, idących do pracy w Dnieprze i Kijowie" - napisał Zełenski na Facebooku

"Wielka prośba: nie opuszczajcie schronów. Zadbajcie o siebie i bliskich. Trzymajmy się i bądźmy silni" - zaapelował do rodaków ukraiński prezydent.

• Litwa kupi od USA systemy rakietowe HIMARS. W planach też zakup wozów opancerzonych, amunicji i radarów
• Rosja atakuje cywilów na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: to dowód, że odmawiają rozmów pokojowych
• Rosja ściąga amunicję z Białorusi. Próbuje kupować rakiety także w innych krajach

Zobacz: Paweł Sałek, doradca prezydenta RP w Programie 3 Polskiego Radia

REKLAMA

PAP

ASP