"Miasto praktycznie rozlało się po zboczu gór". W olbrzymim osuwisku w Wenezueli zginęło dziesiątki osób

Ponad 40 osób zginęło w olbrzymim osuwisku ziemi w mieście Las Tejerias w Wenezueli - poinformowały władze tego kraju. 56 osób jest zaginionych, ale szanse na odnalezienie kogokolwiek żywego są znikome.

2022-10-12, 06:57

"Miasto praktycznie rozlało się po zboczu gór". W olbrzymim osuwisku w Wenezueli zginęło dziesiątki osób

Akcję poszukiwawczą prowadzi ok. 3 tys. ratowników. Jeden z nich powiedział agencji AFP, że nie ma złudzeń i trudno liczyć na to, że w lawinie błotnej znajdzie się jeszcze ktoś żywy. "Minęły już dwa dni i jeśli oni (ofiary) nie zginęli uderzeni kamieniami i gałęziami unoszonymi przez prąd, to umierali z hipotermii" - ocenił.

Wenezuela doświadczyła niezwykle dotkliwej pory deszczowej, która trwała prawie cały rok ze względu na zjawisko La Nina. Wrzesień był rekordowym miesiącem pod względem opadów, a w ostatnich dniach kraj nawiedziły ulewne deszcze, przypisywane po części huraganowi Julia, który przeszedł przez północne rejony.

Ilość deszczu jak z miesiąca

- W Las Tejerias padało w ciągu ośmiu godzin, tak jak pada w ciągu miesiąca - mówiła w niedzielę wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez.

Miejscowa rzeka, której poziom podniósł się o ponad sześć metrów, zmiotła wszystko na swojej drodze: drzewa, skały, samochody, latarnie, słupy telefoniczne i całe osiedla domów, z których wiele było zbudowanych na obszarach zagrożonych. Miasto liczące 50 000 mieszkańców praktycznie rozlało się po zboczach gór.

REKLAMA

Osuwisko w Las Tejerias jest największą klęską żywiołową w Wenezueli od przełomu wieków. W 1999 r. w stanie Vargas na północy kraju wielkie osuwisko spowodowało śmierć około 10 000 osób.

 Czytaj także:

pg,pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej