"Zdobywamy teren i wypieramy wroga". Władze o sytuacji w obwodzie ługańskim
Lojalny wobec Kijowa szef władz Ługańszczyzny Serhij Hajdaj poinformował, że "nie można mówić, że walki w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, przyjęły charakter wojny pozycyjnej; to prawda, że nasze wojska posuwają się do przodu powoli, ale najważniejsze jest to, że systematycznie zdobywamy teren i wypieramy wroga".
2022-10-28, 03:11
Gubernator poinformował w nagraniu wideo opublikowanym na Telegramie, że dwoma głównymi kierunkami ukraińskiego natarcia są działania ofensywne w pobliżu okupowanych miejscowości Swatowe i Kreminna. Szturm przebiega mozolnie, ale w ocenie Hajdaja "było to do przewidzenia".
Przygotowanie Rosjan
- Nie ma w tym niczego niespodziewanego. Okupanci mieli czas, żeby doprowadzić na front rezerwy, zniszczyć mosty i bardzo gęsto zaminować teren. (Rosjanie) ostrzeliwują teraz w zmasowany sposób wszystkie miejscowości, z których musieli się wycofać. Pogoda, niestety, również nie pomaga. Od kilku dni pada ulewny deszcz, dlatego sprzęt wojskowy zwyczajnie grzęźnie w błocie. Niekiedy posuwamy się do przodu wyłącznie dzięki żołnierzom piechoty - wyjaśnił Hajdaj.
W wyniku wrześniowej kontrofensywy ukraińskie wojska wyzwoliły niemal cały obwód charkowski, w szczególności położone na wschodzie tego regionu miasta Izium, Kupiańsk, Bałaklija i Wołczańsk.
2 października prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że odzyskano również kontrolę nad ważną strategicznie miejscowością Łyman w północnej części obwodu donieckiego. Odbicie Łymanu pozwoliło Ukraińcom rozpocząć operację na rzecz przywrócenia kontroli nad regionem ługańskim.
REKLAMA
- Szojgu "alarmuje" świat przed "brudną bombą", którą ma Ukraina. Sowietolog: mówi o tym, co Rosja planuje
- Premier Morawiecki: Putin był jak diler narkotykowy, rozprowadzając tani gaz
- Naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa. USA oskarżają Rosje o "próbę zastraszenia ONZ"
Zobacz także: Krzysztof Szczerski, ambasador RP przy ONZ w "Sygnałach dnia"
dz/PAP, IAR
REKLAMA