Kolejny miliarder zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa. Założyciel Revoluta przeciwny inwazji na Ukrainę

– Nik jest obywatelem brytyjskim. Jakiś czas temu zrzekł się obywatelstwa wynikającego z urodzenia w Rosji. Jego stanowisko w sprawie wojny jest publicznie znane: wojna jest całkowicie odrażająca, a on nadal stanowczo wzywa do natychmiastowego zakończenia walk – powiedział rzecznik prasowy Revoluta.

Zrzeczenie się rosyjskiego obywatelstwa nastąpiło jeszcze zanim ojciec miliardera, który zajmuje stanowisko dyrektora w Gazpromie, został obłożony sankcjami przez Ukrainę - podała spółka.

Kolejni miliarderzy rezygnują

To nie pierwszy przypadek, gdy rosyjski miliarder zrzekł się obywatelstwa. Założyciel Tinkoff Bank, Oleg Tińkow podjął podobną decyzję. "Nie mogę i nie chcę być kojarzony z faszystowskim krajem, który rozpoczął wojnę ze spokojnym sąsiadem i codziennie zabija niewinnych ludzi" - napisał w mediach społecznościowych.

Podobną rezygnację ogłosił Jurij Milner, założyciel internetowej firmy inwestycyjnej DST Global. W jego przypadku również czarę goryczy przelała agresja na Ukrainę. "Moja rodzina i ja opuściliśmy Rosję na dobre w 2014 roku, po tym jak Federacja Rosyjska anektowała Półwysep Krymski" – napisał. "A tego lata oficjalnie zakończyliśmy proces zrzeczenia się rosyjskiego obywatelstwa".

• Zaporoże pozbawione energii po rosyjskich atakach. Trudna sytuacja w obiektach infrastruktury
• Rosjanie niszczą ważny element funkcjonowania elektrowni w Zaporożu. Dążą do sprowokowania katastrofy ekologicznej

dn/bloomberg/kor