- Od początku rosyjskiej wojny na Ukrainie zginęło ponad 8,4 tys. cywilów, w tym 440 dzieci. Zniszczono 46 tys. budynków i dziesiątki tysięcy obiektów infrastruktury cywilnej - powiedział Jermak we wtorek podczas wystąpienia online na odbywającej się w Paryżu konferencji, poświęconej "scenariuszom pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zbrodnię agresji".
"Bestialstwo poraża"
Mówiąc o odkrywanych dowodach zbrodni, stwierdził, że "bestialstwo, z którym mamy do czynienia, poraża". - Kiedy nasze organy ścigania przeprowadzały ekshumację w Iziumie, znaleziono ciało niepełnoletniej dziewczynki, która najpierw została zgwałcona, a potem - brutalnie pobita. Znaleziono ciało chłopaka, któremu przed egzekucją obcięto genitalia - wskazał.
- Odkrywamy takie rzeczy za każdym razem, gdy wyzwolona zostaje nowa miejscowość - powiedział Andrij Jermak, cytowany na stronie internetowej prezydenta Ukrainy.
Apel o utworzenie specjalnego trybunału
Andrij Jermak podkreślił, że główną zbrodnią Rosji, której sprawcy muszą zostać ukarani, jest agresja na Ukrainę. Szef gabinetu prezydenta oświadczył, że stworzenie specjalnego międzynarodowego trybunału ds. agresji Rosji przeciwko Ukrainie umożliwi przywrócenie sprawiedliwości i ukaranie wszystkich winnych zbrodni na Ukrainie.
»ROSYJSKA AGRESJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
Na Ukrainie nie ustają tymczasem ataki na ludność cywilną. W ciągu tygodnia Rosjanie 258 razy ostrzelali 30 miejscowości obwodu chersońskiego, dlatego rząd zdecydował się na ewakuację ludności. - Już dwa i pół tysiąca mieszkańców Chersonia i pobliskich miejscowości mogło wyjechać. Z reguły są to pacjenci z ograniczoną mobilnością, osoby starsze oraz kobiety z dziećmi - poinformowała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
00:59 ukraina-spec-g7-12073707_1.mp3 Na spotkaniu ministrów sprawiedliwości państw grupy G7 w Berlinie omawiano metody rozliczenia Rosji ze zbrodni wojennych na Ukrainie. W spotkaniu uczestniczył także minister sprawiedliwości Ukrainy Denys Maluśka - relacja Wojciecha Osińskiego (IAR)
Czytaj także:
PAP, IAR/ mbl/kor