- Przewlekle chorzy nie mogą otrzymać bezpłatnie niezbędnych do życia leków - powiedział Iwan Fedorow, burmistrz Melitopola.
- Ceny produktów są dziś trzy, cztery, pięć razy wyższe niż np. w Kijowie, Zaporożu, Dnieprze czy Lwowie. Mięso może kosztować 450 hrywien za kilogram. To bardzo drogo. Z lekami jest jeszcze większy problem: liczba aptek zmniejszyła się dziesięciokrotnie, nie ma w nich leków. Witamina C, na przykład, kosztuje 16 razy więcej niż sto kilometrów dalej, w Zaporożu - mówił.
Mieszkańcy Melitopola walczą z okupantem
Burmistrz miasta poinformował, że pod okupacją 80 procent mieszkańców jest bez pracy, a więc bez środków do życia. Latem ludzie mieli warzywa i owoce z własnych ogródków. Wraz z nadejściem zimy sytuacja zaopatrzeniowa się drastycznie pogorszyła.
Miasto i okoliczne wsie są w większości pozbawione prądu, ogrzewania i komunikacji.
Iwan Fedorow podkreśla jednak, że mimo wszelkich trudności, mieszkańcy stawiają opór rosyjskim okupantom. W mieście szybko rozwija się ruch partyzancki.
00:24 Fedorow IAR.mp3 Fedorow: ceny produktów są 3-5 razy wyższe niż w Kijowie, Zaporożu, Dnieprze czy Lwowie. Mięso może kosztować 450 hrywien za kg. (...) Liczba aptek zmniejszyła się dziesięciokrotnie, nie ma w nich leków. Witamina C kosztuje 16 razy więcej niż 100 km dalej, w Zaporożu (IAR)
Czytaj również:
IAR/jmo