Walki o Bachmut pułapką dla Rosjan? ISW: powtarzają swoje stare błędy

Walki o Bachmut w obwodzie donieckim mogą stać się dla Rosjan pułapką - analizują w najnowszym raporcie specjaliści amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną. Według ekspertów zaangażowanie znacznych sił w szturm na to miasto świadczą o tym, że rosyjskie dowództwo nie wyciągnęło wniosków z wcześniejszych walk o Siewierodonieck i Lisiczańsk.

2022-12-01, 07:32

Walki o Bachmut pułapką dla Rosjan? ISW: powtarzają swoje stare błędy

Specjaliści przypominają, że wojska rosyjskie od maja starają się zdobywać małe miejscowości ma przedpolach Bachmutu, tracąc przy tym ludzi i sprzęt. W ciągu sześciu miesięcy udało im posunąć do przodu zaledwie o kilka kilometrów.

Walki o lokalnym znaczeniu

"Doprowadziło to do znaczących strat, a rosyjskie wojska zostały wciągnięte w długotrwałe walki o lokalnym znaczeniu" - podkreślają autorzy raportu.

Dodają, że zdobycie samego miasta i przesunięcie linii frontu o kilka kilometrów nie jest warte ani strat, które Rosjanie ponieśli przez pół roku, ani tym bardziej uwikłania dużych sił w działania, nie prowadzące do zmiany ogólnej sytuacji w wojnie.

Podobna taktyka

Ponadto koncentracja wielu rosyjskich oddziałów w okolicy Bachmutu stwarza stronie ukraińskiej dogodną sytuację do przygotowania natarcia na innych odcinkach frontu, gdzie Rosjan jest znacznie mniej.

REKLAMA

Jak zauważa ISW, schemat walk o Bachmut przypomina wcześniejsze starcia o Siewierodonieck i Lisiczańsk.

Czytaj także:

IAR/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej