Alarm lotniczy na dużą skalę na Ukrainie. Powodem wylot MiG-ów z Białorusi
Na Ukrainie ogłoszono alarm lotniczy na dużą skalę. Grupa obserwacyjna "Białoruski Hajun" zarejestrowała start dwóch rosyjskich myśliwców z lotniska w Baranowiczach na Białorusi. W niebo wzbiły się również dwa rosyjskie MiG-i - potencjalne nośniki hipersonicznych pocisków Kindżał - oraz Ił-76 A-50U.
2022-12-17, 11:19
Alarm lotniczy ogłoszono w sobotę przed południem na całej Ukrainie. Przyczyną był wylot z białoruskiego lotniska w Maczuliszczach myśliwców MiG-31K. Mogą one, według Rosjan, przenosić rakiety Kindżał, których deklarowany zasięg to dwa tysiące kilometrów.
Alarm lotniczy na dużą skalę
Według białoruskiej grupy monitoringowej "Biełaruski Hajun" w sobotę z lotnisk na Białorusi wystartowały, oprócz dwóch MiG-ów 31K, także samolot zwiadowczy A-50 oraz jeszcze dwa myśliwce. Wcześniej ukraiński sztab generalny wyjaśniał, że każdy wylot MiG-31 oznacza konieczność ogłoszenia alarmu lotniczego na całym terytorium kraju, bo potencjalnie może on wystrzelić pociski w dowolne miejsce na terytorium Ukrainy.
Z kolei samolot A-50 (na bazie Ił-76) to maszyna wczesnego ostrzegania. Służy on m.in. do lokalizowania celów i rozpoznawania pozycji ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
Zmasowany ostrzał Ukrainy
W piątek nad ranem Rosjanie przeprowadzili kolejny zmasowany atak na terytorium Ukrainy. Pociski uderzyły między innymi w Kijowie, Charkowie, Krzywym Rogu, Winnicy, Odessie, Połtawie, Mikołajowie, Zaporożu, a także w obwodach sumskim, dniepropietrowskim, tarnopolskim.
REKLAMA
Agresorzy skierowali rakiety głównie w ukraińską infrastrukturę energetyczną. Operator systemu elektroenergetycznego Ukrenergo odnotował ponad 50-procentowy spadek mocy w swoich sieciach przesyłowych i ogłosił stan wyjątkowy.
- Prof. Szeremietiew: apelowanie do Putina, by zaprzestał swoich działań, jest naiwnością
- Wojna na Ukrainie. Müller: nakłady i wydatki na obronność mają szczególne znaczenie
ng//IAR//PAP
REKLAMA