Morawiecki o aferze w PE: wychodzą himalaje hipokryzji, gdy tamci próbują nas pouczać, czym jest praworządność
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim musi być wyjaśniona "do ostatniego centa wziętej łapówki".
2023-01-18, 10:12
W ten sposób szef polskiego rządu skomentował zachowanie trzech parlamentarzystów z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy wstrzymali się od głosu w sprawie przeprowadzenia pilnej debaty o skandalu korupcyjnym, którego tłem jest lobbowanie na rzecz Maroka i Kataru.
W Programie Pierwszym Telewizji Polskiej premier Mateusz Morawiecki skrytykował zachowanie trójki eurodeputowanych. - To jest absolutny skandal. To wstyd, że oni w ten sposób postępują, nie chcą ujawnić tego braku praworządności, braku uczciwości w Parlamencie Europejskim. To jest afera naszych oponentów politycznych i co, chcą teraz kryć swoich kolegów. A może też gdzieś wśród nich pojawiały się tego typu propozycje? - pytał premier.
Posłuchaj
Wyjaśniana właśnie afera jest prawdopodobnie największym skandalem korupcyjnym w Parlamencie Europejskim. Belgijska policja aresztowała między innymi jedną z wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego, Greczynkę Evę Kaili, oskarżoną o udział w grupie przestępczej i tak zwane pranie brudnych pieniędzy.
REKLAMA
Afera związana jest z kupowaniem wpływów przez Katar i Maroko. O najpoważniejszej aferze w historii Europarlamentu deputowani dyskutowali we wtorek na sesji plenarnej w stolicy Alzacji.
Korupcja w Parlamencie Europejskim
Nie tylko Katar i Maroko, ale też i Rosja myśli, że może kupić wpływy, musimy położyć temu kres - powiedział przedstawiciel grupy socjalistów, do której należeli główni podejrzani o udział w aferze korupcyjnej, Raphael Glucksmann.
Także Natalhie Loiseau z grupy liberałów podkreślała, że trzeba zwalczać wszystkie wpływy zagraniczne. - Pierwszym krajem, który próbuje manipulować i szuka przychylności, jest Rosja - powiedziała i dodała, że specjalna komisja do spraw obcych ingerencji sprawdza, czy deputowani, którzy bronią Rosji, robią to z własnego przekonania, czy dlatego, że dostają od niej pieniądze.
Skorumpowani politycy atakowali Polskę
Europoseł Dominik Tarczyński, wypowiadający się w imieniu konserwatystów, zwracał uwagę, że organizacja kierowana przez jednego z głównych podejrzanych w aferze korupcyjnej, który przebywa w areszcie, atakowała polskie władze.
REKLAMA
- Na podstawie tych raportów nazywano nas nawet faszystami. Nigdy nie pozwolimy na to, aby Polska była opluwana przez łapówkarzy z Brukseli - powiedział polski europoseł i ponowił apel o uchylenie wszystkich rezolucji dotyczących Polski przyjmowanych w ostatnich latach.
Posłuchaj
IAR/PAP/pp
REKLAMA