Rosyjska propaganda kontynuuje fałszywą narrację. Piszą o "imperializmie RP". To skutek słów Sikorskiego?

Według rosyjskiego politologa Polska zamierza przekształcić Ukrainę w strefę buforową oddzielającą ją od Rosji, na której stacjonować będzie polskie wojsko - napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Podkreślił, że już po raz kolejny rosyjska propaganda sugeruje, iż tylko Rosja może zatrzymać "imperializm RP".

2023-01-27, 19:40

Rosyjska propaganda kontynuuje fałszywą narrację. Piszą o "imperializmie RP". To skutek słów Sikorskiego?
Propaganda Kremla mówi o udawanym wsparciu Polski dla Ukrainy. Żaryn: kłamliwy atak na Polskę. Foto: Zhenya Voevodina / Shutterstock.com

Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych podkreślił, że realizujący cele rosyjskiej propagandy rosyjscy "politolodzy" kontynuują promowanie fałszywego przekazu o rzekomych planach ataku Polski na terytorium Ukrainy.

Rosyjskie kłamstwa

Pełnomocnik rządu napisał w poniedziałek na Twitterze, że "popierający zbrodniczą politykę Rosji, Rostislaw Iszczenko, twierdzi, że Polska zamierza przekształcić Ukrainę w strefę buforową oddzielającą ją od Rosji, na której stacjonować będzie polskie wojsko". Zwrócił też uwagę, że "politolog" przekonuje, iż Ukraina po II wojnie światowej uznawana była za polski protektorat.

"Iszczenko wykorzystuje kłamstwa dotyczące polskich planów do uwiarygodnienia rosyjskiej polityki imperialnej wobec Ukrainy. Już po raz kolejny rosyjska propaganda sugeruje, że tylko Rosja może zatrzymać imperializm RP" - napisał Żaryn.

Czytaj także:

Sekretarz stanu w KPRM zwrócił uwagę, że o rzekomym podporządkowaniu sobie Ukraińców i ziem ukraińskich przez Polaków ma świadczyć także popularyzowany w rosyjskich mediach kłamliwy przekaz o brutalności i bezwzględności "polskich najemników" na Ukrainie, którzy wykorzystują zmobilizowanych Ukraińców jako "mięso armatnie".

"Kłamstwa szerzone przez R. Iszczenko uwiarygadniają przekaz Kremla odnośnie powodów ataku na Ukrainę. Rosja musi prowadzić wojnę, bo jej interesy są »zagrożone«, m. in. przez polski imperializm" - zakończył ten InfoAlert Żaryn.

Słowa Sikorskiego

Wodą na młyn rosyjskiej propagandy dot. polskiego imperializmu, są słowa Radosława Sikorskiego. Były szef MSZ, europoseł i polityk PO. W trakcie rozmowy w Radiu Zet został zapytany, czy wierzy w to, że rząd PiS myślał przez chwilę o rozbiorze Ukrainy.

- Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo (prezydenta Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być - odparł Sikorski.

REKLAMA

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej