Ukraina wysłała wniosek o członkostwo kilka dni po rosyjskiej napaści. W ekspresowym tempie, bo już w czerwcu, uzyskała status kraju kandydującego. Teraz władze w Kijowie oczekują, że do końca roku rozpoczną negocjacje członkowskie. Ale Wspólnota do niczego się nie zobowiązuje i nie przedstawia żadnych konkretnych terminów, także jeśli chodzi o możliwą akcesję.
W deklaracji przyjętej na zakończenie szczytu napisano, że decyzję o dalszych krokach Unia podejmie po spełnieniu przez Ukrainę wymogów dotyczących praworządności, walki z korupcją czy reform w sądownictwie. Jest również zapis ogólny o tym, że Unia wspiera dalszą integracją europejską Ukrainy.
Wsparcie finansowe, polityczne i wojskowe
Wspólnota obiecuje natomiast wsparcie finansowe, polityczne i wojskowe. Już wczoraj padła deklaracja o zwiększeniu o połowę - do 30 tysięcy - liczby ukraińskich żołnierzy, którzy zostaną wyszkoleni w ramach unijnej misji. O kolejne pół miliarda euro ma być zwiększony fundusz na dozbrojenie Ukrainy.
00:56 12181567_1.mp3 UE obiecuje Ukrainie wsparcie, ale nie składa deklaracji dotyczących negocjacji członkowskich. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Padła obietnica przedłużenia o rok wolnego handlu znoszącego cła i taryfy na ukraińskie towary trafiające na unijny rynek oraz zniesienia dodatkowych opłat roamingowych dla obywateli Ukrainy za połączenia telefoniczne, smsy czy internet w komórce na terenie Unii. Jest również zapowiedź włączenia Ukrainy do unijnego systemu płatności w euro.
Zobacz także:
dn/IAR