Wchodzi w życie embargo na paliwa z Rosji. Eksperci uspakajają: nie będzie wzrostu cen

W niedzielę wchodzi w życie unijne embargo na produkty z ropy naftowej, w tym paliwa gotowe gotowe z Rosji. Dodatkowo także dziś weszły w życie, uzgodnione w ramach grupy G7, pułapy cenowe na te produkty, sprzedawane do krajów poza Unią. W przypadku rosyjskiego diesla to 100 dolarów za baryłkę, a oleju opałowego to 45 dolarów za baryłkę. To odpowiedź na kontynuację działań wojennych, prowadzonych przez Rosję na Ukrainie.

2023-02-05, 01:18

Wchodzi w życie embargo na paliwa z Rosji. Eksperci uspakajają: nie będzie wzrostu cen
W niedzielę wchodzi w życie unijne embargo na paliwa gotowe z Rosji.Foto: Shutterstock/vigator Fortuner

W opinii Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego oraz Polskiej Izby Paliw Płynnych, "obecnie nie ma podstaw, by w najbliższych tygodniach spodziewać się poważnych zaburzeń rynkowych czy też gwałtownych wzrostów cen".

Obie organizacje dodały, że produkcja w rafineriach w Płocku i Gdańsku pokrywa obecnie około 70 procent zapotrzebowania na olej napędowy w Polsce. Pozostała część jest sprowadzana z zagranicy, głównie drogą morską.

Stabilne ceny paliw

Również prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapewniał ostatnio, że po 5 lutego ceny paliw będą stabilne. - Jesteśmy w pełni zabezpieczeni w produkty paliwowe. Nie będzie żadnego problemu związanego z logistyką z produktami oraz pragnę zaznaczyć, że ceny będą stabilne - podkreślił prezes. Dodał, że w systemie PKN Orlen zdecydowana większość ropy, bo 90 procent, pochodzi z innego kierunku, niż rosyjski.

Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego dodał, że firmy od dłuższego czasu przygotowywały się do wejścia w życie kolejnych obostrzeń. Dlatego przedsiębiorcy będą mogli prowadzić normalną działalność handlową.

REKLAMA

Z kolei wprowadzone limity oznaczają, że unijne firmy mogą oferować ubezpieczenia dla przewozu ropy i produktów naftowych z Rosji czy transport do Azji lub Afryki, ale pod warunkiem, że ceny nie będą wyższe, niż te ustalone wspólnie przez europejską 27-mkę i grupę G7. Na wniosek Polski i krajów bałtyckich uzgodniono mechanizm dostosowujący pułapy cenowe do wahań rynkowych i regularny przegląd co dwa miesiące.

Posłuchaj

Krzysztof Romaniuk z POPiHN-u dodał, że firmy od dłuższego czasu przygotowywały się do wejścia w życie kolejnych obostrzeń (IAR) 0:10
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

dz/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej