Ogromne protesty w Izraelu. Demonstranci nacierają na dom premiera Netanjahu
Portal dziennika "Jerusalem Post" podaje, że "tysiące mieszkańców Izraela wyszło na ulice po niedzielnym zdymisjonowaniu ministra obrony Joawa Galanta".
2023-03-26, 23:33
Demonstranci blokują główną autostradę przebiegającą przez Tel Awiw - rozpalili na jej środku ognisko. Grupa protestujących maszeruje w kierunku Knesetu.
W Jerozolimie około tysiąca protestujących zgromadziło się na ulicy Azza, gdzie znajduje się oficjalna rezydencja premiera Benjamina Netanjahu. "Są doniesienia, że demonstranci przedostali się przez kordony sił bezpieczeństwa i nacierają na dom premiera" - pisze "Jerusalem Post".
Policja użyła armatek wodnych, by odeprzeć protestujących, którzy przełamali kordon bezpieczeństwa wokół rezydencji premiera Benjamina Netanjahu w Jerozolimie - poinformowała z kolei w niedzielę późnym wieczorem stacja telewizyjna Channel 12.
Reakcja konsula generalnego w Nowym Jorku
W proteście przeciwko zwolnieniu ministra obrony rezygnację ze swego stanowiska ogłosił konsul generalny Izraela w Nowym Jorku Asaf Zamir.
REKLAMA
"Nie mogę dłużej reprezentować tego rządu" - napisał izraelski dyplomata na Twitterze, dodając, że jego obowiązkiem jest zapewnienie, by Izrael pozostał państwem demokratycznym.
Zwolnienie Joawa Galanta
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwolnił w niedzielę ministra obrony Joawa Galanta z powodu jego wypowiedzi nawołujących do wstrzymania forsowanej przez rząd reformy sądownictwa. Netanjahu powiedział, że utracił zaufanie do Galanta po jego sobotnich wypowiedziach.
Dotychczasowy minister obrony wystąpił w sobotę z oświadczeniem, w którym wezwał premiera Netanjahu do wstrzymania prac nad reformą sądownictwa. Zaapelował też o wypracowanie kompromisu i zwrócił się do opozycji, by powstrzymała strajki rezerwistów sił zbrojnych i protesty przeciwko rządowi.
Reformy w wymiarze sprawiedliwości
Rząd, na czele którego stoi premier Benjamin Netanjahu, chce przeprowadzić reformy w wymiarze sprawiedliwości, które zakładają m.in. zwiększenie kontroli rządu nad procesem wyborów sędziów Sądu Najwyższego, a także możliwość uchylania orzeczeń tego sądu większością 61 głosów w 120-osobowym parlamencie.
REKLAMA
Szef izraelskiego rządu powiedział w czwartek, że odkłada na bok wszelkie inne sprawy i "zrobi wszystko, co trzeba", aby rozwiązać konflikt między przeciwnikami reformy a rządem. Plany te powodują, że Izrael boryka się z największą od lat falą protestów.
- Kolejne starcia na Zachodnim Brzegu Jordanu. To odpowiedź za zamach na Izraelczyków
- Syria: nocny atak rakietowy na lotnisko w Aleppo. Izrael nie potwierdza
- Dziesiątki tysięcy Izraelczyków sprzeciwia się reformie sądownictwa. Protesty trwają już ponad miesiąc
PAP/jb
REKLAMA