W Rosji lecą głowy za porażki na froncie? Brytyjski MON pisze o kolejnych dymisjach

- Rosyjskie ministerstwo obrony z dużym prawdopodobieństwem zdymisjonowało dowódcę Wschodniego Okręgu Wojskowego - informuje brytyjski MON w codziennej aktualizacji wywiadowczej. Resort nie wyklucza także, że możliwe są kolejne dymisji w związku z porażkami Rosji na wschodzie Ukrainy. 

2023-04-06, 09:31

W Rosji lecą głowy za porażki na froncie? Brytyjski MON pisze o kolejnych dymisjach
Brytyjski resort obrony pisze, że w armii rosyjskiej polecą kolejne głowy po porazkach na froncie. Foto: PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

Odwołanie generała Rustama Muradowa z funkcji dowódcy Wschodniego Okręgu Wojskowego jest dotychczas najpoważniejszą dymisją w rosyjskich siłach zbrojnych w 2023 r., ale zapewne będą kolejne, bo Rosja nadal nie osiąga celów w Donbasie - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej, powołując się na rosyjskie media społecznościowe, ministerstwo podało, że rosyjskie ministerstwo obrony z dużym prawdopodobieństwem zdymisjonowało gen. Muradowa jako dowódcę Wschodniego Okręgu Wojskowego.

Kreml odwołuje generała

Jak wskazano, w ostatnich miesiącach dowodzone przez Muradowa oddziały poniosły wyjątkowo duże straty, ponieważ słabo opracowane ataki wielokrotnie nie doprowadziły do zdobycia miasta Wuhłedar w obwodzie donieckim, a operacje te spotkały się z ostrą publiczną krytyką ze strony wszystkich rosyjskich komentatorów - w tym żołnierzy samego Muradowa.

- Muradow objął dowództwo WOW po katastrofalnej próbie zaatakowania Kijowa od północnego zachodu podczas początkowej inwazji na pełną skalę. Jest to jak dotąd najwyższa rangą dymisja rosyjskiego wojskowego w 2023 roku, ale kolejne są prawdopodobne, ponieważ Rosja nadal nie osiąga swoich celów w Donbasie - oceniono.

REKLAMA

- Muradow został zawieszony, ponieważ był szalonym idiotą, który potrafił rozkazywać żołnierzom, by szli na pewną śmierć. Wiele osób skarżyło się na niego - oznajmiło źródło portalu Moscow Times.w rosyjskich strukturach siłowych.

Moscow Times przypomniał, że w poprzednich latach Muradow służył m.in. jako doradca wojskowy podczas rosyjskiej operacji w Syrii, a także stał na czele tzw. sił pokojowych Rosji w Górskim Karabachu, spornym regionie na terytorium Azerbejdżanu zamieszkanym głównie przez ludność ormiańską.

Czytaj także:

REKLAMA

PAP/mc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej