Pożar rosyjskiego składu paliw na Krymie. Ukraiński wywiad wojskowy: to "kara boska" za ostrzał Humania

Podczas porannego wybuchu i pożaru w bazie paliwowej w Sewastopolu zniszczonych zostało ponad 10 zbiorników z produktami naftowymi. Ich łączna pojemność, to około 40 tysięcy ton - poinformował ukraiński wywiad wojskowy. Jak ocenił Andrij Jusow z HUR, wybuch to "kara boska" za rosyjski ostrzał Humania, w wyniku którego zginęły 23 osoby.

2023-04-29, 16:30

Pożar rosyjskiego składu paliw na Krymie. Ukraiński wywiad wojskowy: to "kara boska" za ostrzał Humania
Wywiad wojskowy Ukrainy: wybuch w Sewastopolu to kara za ostrzał Humania. Foto: PAP/EPA/SEVASTOPOL GOVERNOR TELEGRAM HANDOUT

Zniszczone produkty naftowe miały być wykorzystane na potrzeby rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - przekazał Andrij Jusow cytowany przez portal RBK-Ukraina.

Przedstawiciel HUR ocenił, że sobotni wybuch to "boska kara, m.in. za zabitych cywilów w Humaniu, wśród których jest pięcioro dzieci". Jak dodał, "ta kara będzie długotrwała". Polecił wszystkim mieszkańcom Krymu, by w najbliższym czasie nie przebywali w okolicy obiektów wojskowych i innych obiektów wykorzystywanych przez armię rosyjską.

Wybuch w Sewastopolu

Około czwartej nad ranem w okupowanym Sewastopolu doszło do eksplozji. Następnie doszło do pożaru na dużą skalę w składzie ropy. Rosyjscy okupanci poinformowali, że zapaliły się zbiorniki paliwa i twierdzili, że płonący obszar obejmuje 1000 kilometrów kwadratowych. Przyczyną pożaru miał być, według nich, atak ukraińskich dronów.

Pożar był tak silny, że przypisano mu najwyższy - czwarty - stopień złożoności, a w jego gaszenie zaangażowano zasoby rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

REKLAMA

Atak na Humań

W Humaniu ukraińskie służby ratunkowe wydobyły spod gruzów ciała 23 ofiar śmiertelnych piątkowego ataku rakietowego. Wśród nich jest pięcioro dzieci. Wciąż trwa akcja poszukiwawcza.

Rosjanie wczorajszej nocy ostrzelali miasto w obwodzie czerkaskim za pomocą rakiet dalekiego zasięgu. W porannym raporcie Państwowej Służby do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowano, że uratowano ponad 40 osób, z czego 17 jest rannych. Na miejscu pracuje ponad 100 ratowników. Wciąż trwa odgruzowywanie i poszukiwanie ludzi.

W nocy z czwartku na piątek dwie rosyjskie rakiety Ch-101 trafiły w bloki mieszkalne 80-tysięcznego miasta w obwodzie czerkaskim. Cywile - kobieta i 3-letnie dziecko - zginęli również w wyniku rosyjskiego ataku na miasto Dniepr. Z kolei w obwodzie kijowskim odłamki rakiet raniły dwoje cywilów.

Oprócz ostrzałów rakietowych Rosjanie codziennie używają też artylerii w atakach na miejscowości położone przy linii frontu bądź przy granicy z Rosją. Zeszłej doby rosyjskie pociski artyleryjskie spadały na obwody: doniecki, ługański, chersoński, zaporoski, charkowski, ale też sumski.

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/IAR/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej