Manifestacje pierwszomajowe w Paryżu. Zdewastowane fasady budynków. "To protest przeciwko bogatym"
Aktywiści z proekologicznej organizacji Extinction Rebellion oraz Derniere Renovation oblali farbami położone w stolicy Francji budynki hotelu Ritz, fundacji Louisa Vuittona oraz ministerstwa sprawiedliwości. To protest "przeciwko bogatym i w solidarności z robotnikami na 1 maja".
2023-05-01, 14:05
W poniedziałek rano działacze Extinction Rebellion spryskali kolorowymi farbami budynek Fundacji Louisa Vuittona, mieszczącą się w 16. dzielnicy Paryża w Lasku Bulońskim.
W okolicy południa aktywiści Derniere Renovation oblali wiadrami pomarańczowej farby fasadę hotelu Ritz w oraz ministerstwo sprawiedliwości.
Napięcia nie tylko w stolicy
Z kolei w Lyonie doszło do napięć podczas manifestacji pierwszomajowej. Zakapturzeni ubrani na czarno demonstranci zniszczyli witrynę sklepu, doszło do przepychanek z policją, która użyła gazu łzawiącego.
W Nantes do południa policja zatrzymała natomiast 14 osób.
REKLAMA
Policyjne drony monitorują menifestacje
We Francji odbywają się 1 maja pochody organizowane przez związki zawodowe z okazji Święta Pracy. W tym roku centrale związkowe spodziewają się wysokiej frekwencji z powodu trwającego od ponad czterech miesięcy konfliktu społecznego wokół reformy podwyższającej wiek emerytalny.
Pierwszomajowe pochody odbywają się w około 300 miastach. W tym roku po raz pierwszy od 2009 roku związki zawodowe organizują wspólne marsze. Największy odbędzie się po południu w Paryżu. Związkowcy liczą na to, że w całym kraju na ulice wyjdzie ponad półtora miliona osób i zapowiadają "historyczną mobilizację".
Do zabezpieczenia pochodów zmobilizowano 12 tysięcy żandarmów i policjantów, w tym 5 tysięcy w Paryżu. Po raz pierwszy do śledzenia przebiegu protestów w kilku miastach zostaną użyte drony.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Napad na luksusowy sklep Bulgari w Paryżu. Nieznani sprawcy uciekli na motocyklach
- Macron wygłosił orędzie i zalała go fala krytyki. "Odwrócił się plecami od Francuzów, ukradł dwa lata życia"
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA