Francja wciąż płonie. Od wtorku policja zatrzymała 3200 osób, zginął strażak

157 osób zostało zatrzymanych podczas nocnych zamieszek we Francji - poinformowało tamtejsze Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. MSW poinformowało też o śmierci jednego strażaka. Poprzedniej nocy aresztowano ponad 719 chuliganów. Więcej na ten temat korespondent Polskiego Radia Stefan Foltzer.

2023-07-03, 09:20

Francja wciąż płonie. Od wtorku policja zatrzymała 3200 osób, zginął strażak
We Francji trwają zamieszki po śmierci 17-latka, który został zastrzelony przez policję w Nanterre pod Paryżem. Foto: PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

W całym kraju noc była spokojniejsza od poprzednich. Do sporadycznych starć z policją doszło w Paryżu, Lyonie i Marsylii. W kilku miastach znów zaobserwowano sceny grabieży. Trzech policjantów i żandarmów zostało rannych. Odnotowano 350 pożarów i około 300 podpaleń pojazdów.

Zginął strażak

Podczas jednej z interwencji na obrzeżach Paryża zginął strażak. - Tej nocy, podczas walki z pożarem kilku samochodów w podziemnym parkingu w Saint-Denis, 24-letni starszy kapral brygady paryskich strażaków zginął mimo szybkiej interwencji jego kolegów - poinformował w mediach społecznościowych minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin.

Francuskie MSW podało też dane podsumowujące ostatnie sześć dni rozruchów. Sprawcy zamieszek spalili łącznie ponad 5 tysięcy samochodów i tysiąc budynków. Ugaszono 10 tysięcy pożarów na ulicach. Od wtorku policja zatrzymała 3200 osób. Naliczono około 700 rannych w szeregach służb porządkowych. Dane te wskazują, że zamieszki z ostatnich dni są największymi we Francji od 2005 roku.

Posłuchaj

Francja: 157 zatrzymań podczas nocnych zamieszek, zginął strażak. Relacja Stefana Foltzera (IAR) 0:58
+
Dodaj do playlisty
Czytaj więcej:

"Nie chcemy takich obrazków na ulicach Warszawy". Marcin Przydacz o zamieszkach we Francji

IAR/Stefan Foltzer/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej