Sprzeciw wobec relokacji migrantów. Premier Włoch: stanowisko Polski i Węgier jest zrozumiałe
Premier Włoch Giorgia Meloni wyraziła opinię, że zrozumiałe jest stanowisko Polski i Węgier wyrażone na niedawnym szczycie Unii Europejskiej, gdzie nie osiągnięto porozumienia w sprawie wspólnych konkluzji dotyczących polityki migracyjnej. W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" w poniedziałek szefowa włoskiego rządu zapewniła, że szanuje kraje, które bronią swoich interesów.
2023-07-03, 11:39
Zdaniem premier w sprawie migracji Unia Europejska dokonała "totalnej zmiany kroku".
- Inwestowanie w stabilność Afryki Północnej i zapobieganie wypływaniu łodzi to podstawowy interes włoski i nareszcie także priorytet europejski - oświadczyła. Ten, jak zaznaczyła, "aspekt zewnętrzny" to "bezdyskusyjny włoski sukces" szczytu. Meloni przyznała, że w sprawie "wewnętrznego wymiaru" migracji nie ma pełnej zgody w Unii Europejskiej.
- Ale to normalne, bo w kwestii wywołującej tak różne opinie trudno jest znaleźć reguły, które będą odpowiadać wszystkim. Chciałabym, aby był margines szans na zbliżenie stanowisk - stwierdziła premier.
"Każdy kieruje się własnym interesem"
Odnosząc się do sprzeciwu Polski i Węgier w sprawie relokacji migrantów podkreśliła: "To normalne, że każdy kieruje się własnym interesem". Jak dodała Meloni, na szczytach Unii Europejskiej zdarza się, że interesy poszczególnych krajów nie są zbieżne i "każdy robi dobrze broniąc swoich".
REKLAMA
- Przede wszystkim Polska, ale także Węgry przyjęły miliony ukraińskich uchodźców otrzymując od UE mniej środków niż to konieczne. Poza tym zgodnie z porozumieniem z 8 czerwca miałyby płacić po 20 tysięcy euro za każdego migranta, także nielegalnego, którego nie przyjmą. A to wszystko pogarsza zablokowanie finansowania z ich Krajowych Planów Odbudowy - oświadczyła premier Włoch.
Jej zdaniem "sztywność stanowiska" Polski i Węgier jest "zrozumiała". - Ja zawsze mam wielki szacunek dla tych, którzy bronią swoich narodowych interesów - zapewniła Giorgia Meloni i wyjaśniła, że próbuje wnieść swój wkład "odbudowując relacje zaufania".
Kwestia zamieszek we Francji
W obszernym wywiadzie premier odniosła się też do zamieszek we Francji. Oznajmiła, że obrazy, jakie napływają stamtąd niosą ryzyko, że temat imigracji stanie się "jeszcze bardziej krytyczny".
- Z drugiej strony chciałabym, aby wzrosła świadomość, jaka jest stawka w tej grze. Tylko imigracja zarządzana i legalna może prowadzić do integracji. Alternatywą jest odseparowanie i radykalizacja trzeciego i czwartego pokolenia - ostrzegła Meloni.
REKLAMA
Zapewniła, że jest optymistką, jeśli chodzi o kolejną transzę środków z włoskiego KPO, ponieważ Włochy zrealizują postawione cele. Zaapelowała o to, by przestać podnosić alarm w tej tak, jak dodała, "strategicznej kwestii dla całego narodu", która jej zdaniem jest "instrumentalnie wykorzystywana, by atakować rząd".
- UE chce narzucić przymusową relokację migrantów. Poseł PiS: niech Polacy zdecydują w referendum
- Bez porozumienia na szczycie UE ws. migrantów. Zalewska: Niemcy chcą uciec od odpowiedzialności za błędną politykę
- Kradzieże, rozboje i zamieszki we Francji. Premier: czy taki obraz chcielibyśmy widzieć w Polsce?
"Nie chcemy takich obrazków na ulicach Warszawy". Marcin Przydacz o zamieszkach we Francji
PAP/nt
REKLAMA