Jakie mogą być skutki eksplozji Zaporoskiej Elektrowni Atomowej? Eksperci uspokajają

W elektrowni są międzynarodowi obserwatorzy. Przekazali oni, że nie dostrzegli oznak zaminowania siłowni, ale, jak sami przyznali, Rosjanie nie dopuścili ich do wszystkich obiektów.

Polityczny terror

Część ukraińskich ekspertów wskazuje, że nawet jeśli dojdzie do wybuchu w elektrowni, to jego skutki będą miały raczej lokalny charakter. Jak podkreśla analityk wojskowy Serhij Hrabski, działania Rosjan w elektrowni to element politycznego terroru i szantażu. Jak jednak dodaje, niewykluczone jednocześnie jest działanie czynnika ludzkiego, czyli, jak powiedział, tego, że ktoś po prostu naciśnie niewłaściwy guzik.

Ekspert do spraw atomistyki Wołodymyr Borysenko uspokaja, że katastrofa atomowa o skali podobnej jak na przykład w Czarnobylu raczej nam nie grozi. Najbardziej niebezpieczne, jego zdaniem, może być uszkodzenie systemu chłodzenia bloków, jednak należy pamiętać, że same reaktory już od wielu miesięcy znajdują się w stanie wygaszenia. W tym czasie, jak wyjaśnia ekspert, ilość materiału radioaktywnego w paliwie jądrowym - tego materiału, który jest szkodliwy, jeśli wydostanie się do atmosfery - zmniejszyła się 5 tysięcy razy.

Ograniczona emisja radioaktywnych materiałów

Jest go tam, jak zaznacza ekspert, kilka tysięcy razy mniej, niż w działającej normalnie elektrowni.

Innym scenariuszem, zdaniem Wołodymyra Borysenki, mogłoby być uszkodzenie przez Rosjan zbiorników zużytego paliwa, jednak również tutaj emisja radioaktywnych materiałów byłaby ograniczona do kilku kilometrów wokół elektrowni.

• Prowokacja Rosji w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej? Ekspert: nawet jej wysadzenie nie doprowadzi do apokalipsy
• Rosjanie opuszczają Zaporoską Elektrownię Jądrową. Zełenski ostrzega przed zdalną detonacją

Informacyjna Agencja Radiowa/PR24/akg