"No to kill me!" - nagranie z Polakiem odstraszającym uzbrojonego migranta hitem sieci

Popularność w mediach społecznościowych zdobywa nagranie wideo, w którym agresywny migrant próbuje zaatakować przechodzącego po ulicy Polaka. Napastnik zostaje jednak zupełnie zaskoczony postawą naszego rodaka, który nie tylko się go nie przestraszył, ale i doprowadził to tego, że ten sam uciekł z miejsca napaści. 

2023-07-12, 14:01

"No to kill me!" - nagranie z Polakiem odstraszającym uzbrojonego migranta hitem sieci
Nagranie stało się hitem Twittera.Foto: Twitter

W mediach społecznościowych w ostatnim czasie rekordy popularności bije nagranie wideo pochodzące najprawdopodobniej z jednego z miast w Wielkiej Brytanii. Na materiale wideo nagranym przez obserwatora z okna widzimy, jak uzbrojony w ostre narzędzie czarnoskóry mężczyzna podchodzi do idącego po ulicy Polaka i zaczyna mu grozić. Następującej po tym reakcji napastnik jednak z całą pewnością się nie spodziewał. 

To, co wydarzyło się po próbie napadu, jasno obrazuje, że na ulicach miast zachodniej Europy nie obowiązuje już tradycyjnie pojmowane prawo, ale tzw. prawo dżungli. Nasz rodak, zamiast bowiem poddać się groźbom napastnika, staje naprzeciwko niego i zachęca do zrealizowania swoich gróźb. W intensywnej wymianie zdań w mieszanym języku polsko-angielskim, silnie okraszonej wulgaryzmami, Polak doprowadza do tego, że agresor zostaje całkowicie zbity z tropu. 

Agresor uciekł w pośpiechu

I kiedy Polak niezrażony groźbami czarnoskórego napastnika zamierza odejść, ten jeszcze raz zbiera się na groźbę, ale nieco łamiącym się głosem mówi: "I will kill you" ("Zabiję cię!"). Odpowiedź zaatakowanego odbiera mu resztę pewność siebie. - No to kill me... k...a! ("No to zabij mnie!") - prowokująco odpowiada nasz rodak. 

Swoją "prośbę" Polak powtarza jeszcze kilkukrotnie, ale w tym momencie agresor już zupełnie traci rezon. Widać, że jego intencją było jedynie zastraszenie, a tymczasem sam został zastraszony, wobec czego opuszcza ręce i odchodzi.

REKLAMA

- What is your problem? ("Masz jakiś problem?") - pyta jeszcze na koniec Polak. Nie doczekuje się jednak odpowiedzi, ponieważ napastnik pospiesznie się oddala. 

To powinien być komisarz ds. migracji

Postawa mężczyzny z nagrania wywołała lawinę komentarzy w internecie. Większość z komentujących podziwia jego odwagę, ale zwraca też uwagę na lekkomyślność takiego zachowania. Internauci piszą, że uzbrojony napastnik przez cały czas stanowił zagrożenie, zwłaszcza kiedy Polak zbliżał się do niego. Dominują jednak wyrazy podziwu i uznania za tak niespotykaną postawę.

"Za to właśnie kochamy Polskę" - ten komentarz pod filmem zebrał setki polubień. 

"Tak się dzieje, kiedy wracasz do domu, wykończony po wielogodzinnej pracy, i jakiś migrant zatrzymuje cię bez powodu" - komentuje użytkownik Twittera. 

REKLAMA

"Wyjątkowo udany blef. Nie próbować ponownie" - pisze kolejny internauta.

"Polska charyzma, pewność siebie i wielojęzyczność przytłoczyła inżyniera z południa" - czytamy w innym z komentarzy.

"I to powinien być komisarz ds. migracji, a nie jakaś Johanson" - żartuje kolejny twitterowicz.

Czytaj także:

Zobacz także: Europoseł PiS Ryszard Czarnecki o nielegalnej migracji 

Twitter/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej