Zamieszki w Holandii. Aktywista podeptał i podarł Koran

Podczas demonstracji przed ambasadą Turcji w Hadze skrajnie prawicowy aktywista podeptał i podarł egzemplarz Koranu. Spotkało się to z gwałtowną reakcją kontrmanifestantów. Doszło do zamieszek, musiała interweniować policja.

2023-08-19, 06:40

Zamieszki w Holandii. Aktywista podeptał i podarł Koran
Holandia: podczas demonstracji zniszczono Koran. Foto: PAP/EPA/RAMON VAN FLYMEN

Edwin Wagensveld, przewodniczący holenderskiego oddziału skrajnie prawicowej grupy Pegida, podarł kopię Koranu już drugi raz. Zrobił to też w styczniu przed parlamentem w Holandii, porównując księgę do Mein Kampf Adolfa Hitlera. Grozi mu za to proces. Podczas wczorajszej demonstracji Wagensveld podobne hasło prezentował na koszulce.

Ataki na Koran miały w ostatnim czasie miejsce także w innych krajach Europy. Pod koniec lipca dwóch mężczyzn podpaliło Koran przed szwedzkim parlamentem, a w tym roku podobne sytuacje zdarzyły się też w Danii.

Szwecja podnosi poziom zagrożenia terrorystycznego

Szwedzka agencja wywiadowcza podniosła poziom alarmu terrorystycznego do czwartego w pięciostopniowej skali w odpowiedzi na gniewne reakcje świata muzułmańskiego na spalenie Koranu.

"Zagrożenie dla Szwecji stopniowo się zmieniało, a zagrożenie atakami ze strony członków brutalnego islamizmu znacznie wzrosło w ciągu roku" - poinformowały w oświadczeniu szwedzkie służby bezpieczeństwa. Dodano, że Szwecja jest obecnie postrzegana jako priorytetowy cel ataków terrorystycznych ze strony islamistów.

REKLAMA

Szwecja i Dania wyraziły ubolewanie z powodu incydentów, ale stwierdziły, że nie mogą im zapobiec na mocy przepisów konstytucyjnych chroniących wolność słowa. Rządy obu państw ogłosiły jednak, że badają możliwość wprowadzenia ograniczeń legislacyjnych uniemożliwiających takie działania demonstrantów.

Pakistan: 130 aresztowanych po napaściach na chrześcijańskie kościoły

Z kolei w Pakistanie w piątek tysiące osób podpalały kościoły oraz niszczyły domy chrześcijan po rzekomym zbezczeszczeniu Koranu w prowincji Pendżab na wschodzie kraju.

Lokalne władze poinformowały, że do aresztu trafiło już 130 osób, które miały uczestniczyć w napaściach na chrześcijan. Tłum podpalił pięć kościołów i zniszczył co najmniej kilkadziesiąt chrześcijańskich domów. Miał to być odwet za rzekome zniszczenie Koranu przez dwóch chrześcijan. Oni także trafili za kratki, a zgodnie z miejscowym prawem, za bluźnierstwo grozi im kara śmierci, choć zwyczajowo nie jest ona wykonywana.

Czytaj także:

IAR/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej