Niemiecki europoseł: celem sankcji UE przeciwko Polsce jest zwycięstwo opozycji w wyborach

Niemiecki eurodeputowany Daniel Freund z Zielonych w wywiadzie dla "Frankfurter Rundschau" przyznał, że nakładane na Polskę unijne sankcje są elementem wyborczej walki w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych. Niemiecki polityk w jednym szeregu z Polską umiejscowił też Węgry.

2023-08-22, 17:48

Niemiecki europoseł: celem sankcji UE przeciwko Polsce jest zwycięstwo opozycji w wyborach
Daniel Freund. Foto: EPA/STEPHANIE LECOCQ

- Pokażą one, czy instrumenty, których używamy od dziewięciu miesięcy, działają, czy w polskiej kampanii wyborczej debatuje się o tym - powiedział Daniel Freund. 

- Jeśli opozycja wygra wybory w Polsce, to jeszcze bardziej odizoluje Orbana na Węgrzech. Jeśli PiS pozostanie u władzy, uzna to za potwierdzenie swojego dotychczasowego kursu. Wówczas UE będzie jeszcze trudniej w nadchodzących latach zdecydowanie bronić praworządności – uznał.

Mechanizmy karania w UE

Mówiąc o skuteczności mechanizmów, jakie UE stosuje wobec Polski i Węgier za łamanie praworządności, Freund wskazał trzy instrumenty: wstrzymanie środków z Funduszu Odbudowy, mechanizm "pieniądze za praworządność" i rozporządzenie dotyczące budżetu UE.

To ostatnie to według niego "obecnie najostrzejszy miecz, ponieważ służy do wstrzymywania największej ilości pieniędzy".

REKLAMA

Niemiecki polityk wymienił także postępowania naruszeniowe przed TSUE, które zastosowano w przypadku górnictwa odkrywkowego w Turowie i reformy sądownictwa w Polsce.

Odciąć od pieniędzy

Jego zdaniem Unia Europejska przez niesłusznie przez długi czas pozostawała bezczynna.

- Zbyt długo Komisja, ale także rządy państw członkowskich nie były przygotowane na rozwój sytuacji w Polsce i na Węgrzech – stwierdził eurodeputowany.

Podkreślił, że najostrzejszą bronią jest całkowite odcięcie pieniędzy.

REKLAMA

- Obecnie wstrzymujemy część, ale jeszcze nie całość. Wiele miliardów euro nadal płynie na Węgry i do Polski. Opowiadam się za wstrzymaniem wszystkich funduszy do czasu przeprowadzenia odpowiednich reform – oświadczył.

Czytaj także:

dw.com/fc


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej