"Życie Saakaszwilego jest zagrożone". Wnioski lekarzy dotarły do Brukseli
Życie Micheila Saakaszwilego jest zagrożone, takie są wnioski lekarzy, którzy w lipcu badali byłego prezydenta Gruzji - poinformowała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2023-09-02, 09:30
Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka dowiedziała się nieoficjalnie, że te ustalenia dotarły do Brukseli. Ta sprawa była także jednym z tematów wczorajszego spotkania przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z ambasadorami 27 krajów członkowskich.
Byłego prezydenta Gruzji badali polscy lekarze. O ich wizycie w lipcu w Tbilisi jako pierwsza informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Przez długi czas gruzińskie władze nie chciały się zgodzić na dopuszczenie zagranicznych lekarzy. W końcu zezwolili na ich przyjazd. Misję medyczną zaoferowała Polska, która także zgłosiła chęć przyjęcia Saakaszwilego na leczenie.
Zobacz także w TVP Info: 15. rocznica przemówienia Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. „Dziś Gruzja, jutro Ukraina...”
Stan zdrowia byłego prezydenta Gruzji budzi od dawna niepokój Europy i Stanów Zjednoczonych. Informacje pochodziły tylko od rodziny i przyjaciół, oraz z oficjalnych oświadczeń gruzińskich władz. Teraz o zagrożeniu dla życia mówią lekarze, którzy zostali dopuszczeni do byłego prezydenta w lipcu.
Kilku unijnych dyplomatów w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia podkreślało, że chciałoby się zapoznać szczegółowo z raportem, ale dodawało też, że te informacje są niepokojące. Komentarze dyplomatów z naszego regionu są jednoznaczne. - Były prezydent jest zabijany na oczach świata - powiedział Beacie Płomeckiej jeden z nich.
REKLAMA
Presja na władze w Tbilisi
Polska uważa, że Komisja Europejska powinna wywierać presję na władze w Tbilisi, że przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen wygłaszając za kilkanaście dni orędzie o stanie Unii w Europarlamencie, powinna o tym powiedzieć i uzyskać wsparcie deputowanych dla działań na rzecz uwolnienia Saakaszwilego. Władze w Tbilisi prowadzą politykę ustępstw wobec Moskwy od dawna, po rosyjskiej napaści na Ukrainę widać to dobitnie. A 15 lat temu to właśnie Gruzja, kiedy Micheil Saakaszwili był jej prezydentem, próbowała powstrzymać agresję Moskwy. Teraz rosyjscy politycy otwarcie mówią, że ten sam los co Saakaszwilego spotka prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Posłuchaj
Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013. Trafił do więzienia w październiku 2021 roku za rzekome nadużycie władzy. Zachód, który nie pochwalał wszystkich jego działań, wyrok określił jako bardzo kontrowersyjny. Sam Saakaszwili podkreślał, że oskarżenia były motywowane politycznie. Były prezydent Gruzji po osadzeniu w więzieniu prowadził strajki głodowe. Po kilku miesiącach został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa do tej pory.
- "Powinien odbywać wyrok według standardów zachodnich". Prezydent Gruzji o Saakaszwilim
- "Wzywamy do aktu humanitarnego". Ukraina apeluje do prezydenta Gruzji o ułaskawienie Saakaszwilego
- B. gruziński ambasador: bez międzynarodowej interwencji Saakaszwilemu grozi śmierć
dn/IAR
REKLAMA