Coraz więcej migrantów na granicy Węgier ze Słowacją. Mieszkańcy organizują patrole

Mimo wzmocnionego muru na granicy Unii Europejskiej między Węgrami a Serbią, wciąż duża liczba migrantów przedziera się nielegalnie na teren Węgier.

Większość z nich próbuje się dostać dalej do krajów Europy Zachodniej, a droga do niej wiedzie często przez Słowację. By tam dotrzeć, muszą przejść przez granicę, która co prawda jest granicą w ramach strefy Schengen, ale w północno - zachodniej części Węgier z reguły wyznaczają ją rzeki. Przygraniczne miejscowości są ostatnim przystankiem migrantów w tej drodze po węgierskiej stronie.

Migranci na granicy

Od niedawna węgierskie media donoszą o skargach mieszkańców na zwiększoną obecność migrantów, którzy nie zawsze stosują się do miejscowych zwyczajów i praw. Kilka dni temu policja starła się z grupą uciekających migrantów w miejscowości Balassagyármat w samym jej centrum. Wielu z nich koczuje przy granicy w krzakach i przy granicznych rzekach.

Czytaj także w i.pl: Wschodnia Polska mogłaby podzielić los ukraińskiej Buczy. To Polsce chciała zapewnić Platforma Obywatelska

Cywilne patrole

Miejscowe władze nie są w stanie zwiększyć policyjnej obsady w tych rejonach, bo strażnicy graniczni są wysyłani przede wszystkim na południe kraju. Dlatego, jak informują węgierskie media, w kilku przygranicznych miejscowościach mieszkańcy organizują cywilne patrole, które pilnują porządku i wypatrują nielegalnie przebywających na tym terenie migrantów.

• Poseł PO szokuje: mogliśmy wpuszczać ludzi przez polsko-białoruską granicę

IAR/ka