Szwecję zalewa fala przemocy. Wyślą wojsko do walki z gangami. Tamtejszy premier mówi o "nieudanej integracji"

- Do walki z zorganizowaną przestępczością wykorzystamy wojsko - oświadczył w czwartek wieczorem w orędziu do narodu premier Szwecji Ulf Kristersson. Dodał, że w piątek spotka się w tej sprawie z szefami policji oraz dowódcami wojska.

2023-09-28, 21:25

Szwecję zalewa fala przemocy. Wyślą wojsko do walki z gangami. Tamtejszy premier mówi o "nieudanej integracji"
Szwecję zalewa fala przemocy. Powodem napływ migrantów. Tamtejszy premier mówi o "nieudanej integracji". Foto: Johan Nilsson / TT newsagency / Forum

Wystąpienie Kristerssona miało związek z trwającą eskalacją przemocy: we wrześniu w wyniku strzelanin oraz eksplozji materiałów wybuchowych zginęło w Szwecji łącznie 12 osób, z czego trzy w ciągu ostatniej doby.

- Coraz więcej dzieci i zupełnie niewinnych ludzi doświadcza tej drastycznej przemocy. W Szwecji nigdy czegoś takiego nie było. Żaden kraj w Europie nie jest w podobnej sytuacji - mówił premier.

Szef rządu zwrócił uwagę, że przemoc dotyka przede wszystkim rodziny na obszarach, gdzie występują problemy socjalne. - Uczciwi ludzie żyją w strachu, że gangi przyciągną ich dzieci pieniędzmi, zegarkami i samochodami - podkreślił.

Powodem nieodpowiedzialna polityka migracyjna

Kristersson ocenił, że "do tej sytuacji doprowadziła nieodpowiedzialna polityka migracyjna oraz nieudana integracja". - Szwedzkie ustawodawstwo nie jest dostosowane do wojen gangów i dzieci-żołnierzy, ale my to zmienimy - obiecał.

REKLAMA

Przypomniał, że jego rząd zaostrza zarówno politykę migracyjną, czego efektem jest mniejszy napływ imigrantów do Szwecji, choć ich liczba rośnie w Europie, jak i zmienia politykę bezpieczeństwa. Od 1 października możliwe ma być prewencyjne stosowanie podsłuchu przez policję.

- W zeszłym tygodniu spotkałem się z burmistrzem Nowego Jorku, aby zobaczyć, jak oni działają: kamery, rozpoznawanie twarzy, detektory wykrywające broń, Szwecja musi również tego spróbować - zaznaczył Kristersson.

Zobacz też na niezależna.pl: Prośby władz Lampedusy pozostawały bez odzewu. Migrantów jest więcej niż mieszkańców wyspy

Czytaj więcej:

PAP/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej