"Nie ma prądu, wody, panuje bród". Rzecznik WHO o sytuacji szpitala Al-Szifa w Gazie

Największy szpital w Gazie przestał funkcjonować - oceniła Światowa Organizacja Zdrowia. Przedstawiciele WHO mówią, że Al-Szifa staje się powoli "cmentarzyskiem". Budynki kompleksu są otoczone przez izraelskich żołnierzy, a w środku są tysiące przerażonych cywilów.

2023-11-14, 01:35

"Nie ma prądu, wody, panuje bród". Rzecznik WHO o sytuacji szpitala Al-Szifa w Gazie
W ocenie WHO, sytuacja w szpitalu Al Szifa w Gazie jest dramatyczna - brakuje prądu, wody, a nieliczne zabiegi wykonywane są na podłodze. Foto: Xinhua News Agency/ FORUM

Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że w budynkach szpitala jest teraz kilkanaście tysięcy osób - zarówno pacjentów, lekarzy jak i cywilów, którzy schronili się tutaj po pierwszych izraelskich nalotach.

Izraelska armia twierdzi, że Palestyńczycy mogą wydostać się ze szpitala przez wschodnie wyjście, ale lekarze twierdzą, że izraelskie wojsko strzela do każdego, kto próbuje się wydostać.

Operacje i zabiegi w polowych warunkach

- W szpitalu nie ma prądu, a nieliczne zabiegi wykonywane są przy świecach, często na podłodze. W szpitalu nie ma wody i panuje brud, Al-Szifa to teraz cmentarz - mówił BBC rzecznik WHO Christian Lindmeier. - Śmieci są wyrzucane przez drzwi, bo nikt nie odważy się wyjść na zewnątrz. Dookoła szpitala są zwłoki, którymi nie ma się kto zająć, nie ma ich jak pochować - dodał.

Palestyńscy lekarze twierdzą, że z powodu braku prądu zmarło już kilkunastu pacjentów, w tym troje noworodków. Życie kilkudziesięciu kolejnych osób jest zagrożone.

REKLAMA

Izrael wskazuje na bunkry Hamasu

Szpital Al-Szifa jest od kilku dni otoczony przez izraelskie czołgi, bo - twierdzi Izrael - pod budynkiem znajduje się główny bunkier Hamasu.

»ATAK HAMASU NA IZRAEL - czytaj więcej w PolskieRadio24.pl«

Izraelskie wojska od ponad dwóch tygodni prowadzą operację lądową w Gazie, a od ponad miesiąca bombardują z powietrza cele Hamasu. To odwet za atak bojowników Hamasu na Izrael. W szturmie z 7 października zginęło 1200 osób, a od początku izraelski nalotów w Gazie co najmniej 11 tysięcy Palestyńczyków, w tym cztery i pół tysiąca dzieci.


Posłuchaj

Izraelski minister obrony twierdzi, że Hamas stracił kontrolę nad Strefą Gazy. Po wieczornym posiedzeniu sztabu wojskowego Joaw Gallant mówił, że armia jest na drodze do zwycięstwa w Gazie i do uwolnienia zakładników - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Czytaj także: 

[ZOBACZ TAKŻE] Paweł Kowal w Polskim Radiu: Palestyna nie ma dziś nic do rzeczy, jeśli chodzi o zarządzanie Strefą Gazy

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej