Zawieszenie broni za zwolnienie zakładników. Ekspert: presja wewnętrzna przymusiła Izrael
- W obliczu niemożności uwolnienia większej liczby zakładników ścieżką militarną rosła presja wewnętrzna na Izrael - stwierdził Michał Wojnarowicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM). Skomentował w ten sposób zawieszenie broni i wymianę więźniów uzgodnione przez władze Izraela i kierownictwo Hamasu.
2023-11-23, 11:16
- Do zawarcia umowy Izrael skłoniła przede wszystkim presja - zarówno wewnętrzna jak i zewnętrzn, a Hamas - izraelskie działania militarne w Strefie Gazy i wynikająca z nich potrzeba pauzy w celu przegrupowania sił - zauważył analityk PISM.
Michał Wojnarowicz: presja wewnętrzna skłoniła Izrael do zgody na zawieszenie broni
Porozumienie Izraela z Hamasem przewiduje czterodniowe zawieszenie walk i uwolnienie około 50 kobiet oraz dzieci więzionych w Strefie Gazy w zamian za "pewną liczbę palestyńskich kobiet, dzieci i nastolatków przebywających w izraelskich więzieniach". W ramach umowy do Gazy wjedzie też "większa liczba konwojów humanitarnych".
Umowa stanowi również, że za każdy dodatkowy dzień przerwy w walkach zwolnionych zostanie kolejnych 10 zakładników Hamasu.
- Presja wewnętrzna dotycząca uwolnienia zakładników Hamasu stale rosła. Izraelowi nie udało się przecież uwolnić ich w większej liczbie podczas trwającej już jakiś czas operacji lądowej na północy Strefy Gazy - przypomniał Michał Wojnarowicz.
REKLAMA
Odbiór umowy z Hamasem w Izraelu
Przed zawarciem porozumienia zwolniono czterech zakładników, a jedną żołnierkę uwolniły siły izraelskie. Ori Megidish została odbita podczas operacji lądowej w Gazie 29 października. Dwie kobiety, Nurit Cooper i Yocheved Liwszyc, zostały zwolnione przez Hamas 24 października. 20 października uwolniono także dwie amerykańskie zakładniczki - matkę i córkę.
Ekspert PISM odniósł się również do odbioru ogłoszonej umowy w samym Izraelu. - Z jednej strony silna była presja dotycząca uwolnienia więźniów Hamasu, z drugiej wśród części społeczeństwa i rządu panuje przekonanie, że terroryści zostali nagrodzeni za swoje działania i zamiast tego kontynuowane powinny być twarde metody militarne - wskazał Wojnarowicz.
Minister bezpieczeństwa Izraela Itamar Ben Gwir napisał w środę w mediach społecznościowych, że uzgodnione porozumienie jest "niebezpiecznym precedensem", który "powtarza błędy przeszłości". Polityk skrytykował też umowę za to, że "nie sprowadzi do domów wszystkich kobiet i dzieci przetrzymywanych w Gazie".
Co ważniejsze - zwolnienie zakładników czy pokonanie Hamasu?
Mówiąc o tym, jaką pozycję w debacie publicznej w kraju zajmuje kwestia zakładników Hamasu, ekspert wskazał, że "konieczność ich uwolnienia była deklarowana przez rząd Izraela od początku jego działań wymierzonych w Hamas, jednak pojawiały się stanowiska, by militarną presją zmusić organizację do przystania na korzystniejsze warunki". - Pojawiały się też głosy na rzecz pełnej wymiany "wszyscy zakładnicy za wszystkich więzionych Palestyńczyków". Obecny model jest póki co dla Izraela korzystniejszy - ocenił analityk PISM.
REKLAMA
- Porozumieniem objęto po obu stronach kobiety i dzieci. Z izraelskich więzień zwolnieni zostaną jedynie przebywający tam za mniej ciężkie przestępstwa Palestyńczycy, osoby niemające krwi na rękach - przypomniał Wojnarowicz.
- To kwestia szczególnie ważna w społeczeństwie Izraela, przede wszystkim w kontekście uwolnienia w 2011 roku za tysiąc więźniów palestyńskich Gilada Szalita. Wielu z nich - skazanych za aktywność terrorystyczną - wróciło do tych samych działań. Wtedy właśnie wypuszczono m.in. Yahya Sinwara, jednego z planistów operacji z 7 października - wyjaśnił ekspert ds. Bliskiego Wschodu.
"Nie zostawiamy nikogo"
Podkreślił, że "problem więźniów przetrzymywanych przez Hamas jest istotny dla szeroko rozumianego społeczeństwa Izraela, nie tylko dla rodzin i bliskich tych osób".
- W kraju od lat panuje przekonanie "nie zostawiamy nikogo", konieczność ściągania do domów porwanych lub nawet ich ciał jest głęboko zakorzeniona w sposobie myślenia całego narodu. Nie można jednak pominąć faktu, że od przeprowadzenia przez Hamas ataku z początku października chęć unieszkodliwienia organizacji i całej Strefy Gazy zajmuje w społeczeństwie bardzo wysoką pozycję - zaznaczył Michał Wojnarowicz.
REKLAMA
- Izraelscy zakładnicy zostaną przekazani Czerwonemu Krzyżowi. Hamas będzie oferował uwolnienie kolejnych osób
- Hamas uwolni zakładników z Izraela. Ok. 50 kobiet i dzieci z ponad 200 przetrzymywanych
PAP/jmo
REKLAMA