"UE wesprze USA". Specjalna operacja na Morzu Czerwonym po atakach jemeńskich bojowników na statki
Szef dyplomacji UE Josep Borrell poinformował, że państwa Unii Europejskiej zgodziły się wnieść wkład w amerykańską operację Prosperity Guardian (Strażnik Dobrobytu), będącej odpowiedzią na serię ataków wspieranych przez Iran jemeńskich bojowników z ruchu Huti na statki przepływające przez cieśninę Bab al-Mandab, łączącą Morze Czerwone z Oceanem Indyjskim.
2023-12-21, 09:23
"Nieodpowiedzialne działania Huti stanowią zagrożenie dla wolności żeglugi na Morzu Czerwonym" - podkreślił Borrell w serwisie X (dawniej Twitter) po nadzwyczajnym spotkaniu Komitetu Politycznego i Bezpieczeństwa (PSC).
Operacja Prosperity Guardian
PSC jest instytucją pomocniczą Rady UE w dziedzinie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony UE. W jej skład wchodzą wysocy rangą przedstawiciele państw Unii, zazwyczaj są to ambasadorowie.
Jak podkreśla portal Politico w czwartek, poparcie UE ułatwi niektórym krajom członkowskim podjęcie decyzji o zaangażowaniu się w operację.
REKLAMA
Wspólnota prowadzi już misję antypiracką Atalanta u wybrzeży Somalii. Na czele tej operacji stoi Hiszpania. Właśnie ten kraj został wymieniony przez USA jako członek koalicji na Morzu Czerwonym, ale Madryt wyjaśnił później, że nie bierze udziału w misji, która nie ma poparcia ani NATO, ani UE.
Podobne wątpliwości sygnalizowali Niemcy.
Ataki rakietowe
Wspierana przez Iran szyicka milicja Huti, uczestnicząca od blisko dziesięciu lat w wojnie domowej w Jemenie, oświadczyła, że przeprowadziła na początku grudnia atak rakietowy na jeden handlowy statek izraelski, a za pomocą drona zaatakowała drugi.
Huti zapowiedzieli, że w ramach solidarności z palestyńską terrorystyczną organizacją Hamas będą atakować statki pod banderą izraelską, a także należące do izraelskich firm lub przez nie eksploatowane.
REKLAMA
Amerykański niszczyciel, który eskortował statki handlowe, zestrzelił wówczas trzy drony.
- ONZ zaniepokojone sytuacją w Strefie Gazy. Wzywa do zawieszenia broni i naciska na USA i Izrael
- Prezydent na forum ONZ w Genewie: prawa ludzkie są w sposób drastyczny naruszane
dz/PAP, IAR
REKLAMA