Nie żyje Paul Walker. Pogrzeb tragicznie zmarłego aktora
Paul Walker, popularny aktor, który zginął w wypadku samochodowym, został pochowany na cmentarzu w Los Angeles (USA).
2013-12-15, 16:06
Uroczystości pogrzebowe Paula Walkera odbyły się w sobotę w Los Angeles. Aktor spoczął na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Hollywood Hills (Los Angeles, Kalifornia, USA).
Ceremonia miała charakter prywatny. W pogrzebie 40-letniego Walkera uczestniczyła jedynie jego rodzina (m.in. ojciec aktora - Paul Walker Sr., matka - Cheryl Walker oraz dwaj jego bracia - Caleb Walker i Cody Walker) i najbliżsi przyjaciele. Nie zabrakło aktorów i twórców filmowej serii "Szybcy i wściekli", w której grał zmarły.
Paul Walker i jego kolega Roger Rodas zginęli 30 listopada w Santa Clarita (Kalifornia, USA) w wypadku samochodowym, do którego doszło podczas charytatywnej akcji "Reach out Worldwide" na rzecz ofiar tajfunu na Filipinach. Kierował Rodas. Przyczyny tragedii ustalają śledczy. Jako prawdopodobną przyczynę wypadku wskazuje się nadmierną prędkość.
x-news.pl, CNN
Paul Walker
Aktor już jako dziecko brał udział w reklamach. Mając 12 lat wystąpił w serialu NBC "Autostrada do nieba". W wieku 14 lat zadebiutował w kinowym horrorze komediowym "Potwór w szafie" oraz sensacyjnym filmie science fiction "Rozkaz - zabijać".
REKLAMA
Walker zyskał ogromną popularność w USA i na całym świecie dzięki roli młodego policjanta Briana O'Connora w serii filmów "Szybcy i wściekli" o gangach organizujących samochodowe wyścigi uliczne. Produkcja siódmej części "Szybkich i wściekłych" została wstrzymana. Nie wiadomo kiedy zdjęcia zostaną wznowione ani jak zmieni się fabuła.
Paul Walker miał 40 lat. Osierocił 15-letnią córkę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
People.com, IAR, PAP, kk
REKLAMA