Rekordowe upały w Australii. Spłonęło kilkadziesiąt domów

Posłuchaj

Australia: upały nie dają za wygraną - relacja Rafała Motriuka (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Słupek rtęci w Adelajdzie podskoczył do 44 stopni i zbliżył się do rekordowej temperatury 46,1 stopnia, zanotowanej 75 lat temu. Rekord padł w miejscowości Roseworthy, na północ od Adelajdy, gdzie zanotowano 46,4 stopnia Celsjusza.

W Melbourne przerwano rozgrywki turnieju Australian Open na kortach na wolnym powietrzu.

W szpitalu zmarł 76-letni kibic, który w środę zemdlał na trybunach.

Czytaj<<<Australian Open: plaga kontuzji i morderczy upał>>>

W lasach, także na zachodnim wybrzeżu, wybuchają pożary. Strażacy otrzymują tysiące zgłoszeń. Spłonęło kilkadziesiąt domów, jedna osoba zginęła. Najgorsza sytuacja ma być w piątek, gdyż do wysokiej temperatury dojdzie silniejszy wiatr, który utrudni służbom opanowanie ognia.

Lekarze w stanie Australia Południowa przyjmują setki osób z objawami wyczerpania i odwodnienia. W sąsiedniej Wiktorii, karetki ponad 100 razy wyjeżdżały do pacjentów z zawałami serca.

Czytaj też<<<Australia: samolot gaśniczy spadł na las. Nie żyje pilot>>>

IAR,kh