Wichury i burze sieją spustoszenie w Europie. W USA kolejny atak zimy

Dziesięciometrowe fale spowodowały zniszczenia na północny Hiszpanii. W Bretanii ok. 25 tysięcy domów pozbawionych jest prądu. W Wielkiej Brytanii burza zniszczyła tory kolejowe i przerwała dostawy prądu. W USA wstrzymano 2800 lotów.

2014-02-06, 06:04

Wichury i burze sieją spustoszenie w Europie. W USA kolejny atak zimy

Posłuchaj

USA: kolejny atak zimy - relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Fatalne warunki pogodowe sprawiły, że ekipy ratunkowe przerwały poszukiwania 15-latka, którego w niedzielę porwała fala w hiszpańskim mieście Foz na południowo-wschodnim wybrzeżu Galicji.

W kilku prowincjach ogłoszono alarm. Silne porywy wiatru będą się jeszcze utrzymywać przez kilka dni. Prędkość wiatru sięgać będzie przy wybrzeżach Galicji nawet 130 km na godzinę - poinformowały służby meteorologiczne.

Prędkość wiatru przekraczała 150 km/h

W Bretanii na północy Francji nocne wichury pozbawiły prądu co najmniej 25 tysięcy gospodarstw. Prędkość wiatru u bretońskich wybrzeży przekraczała w nocy 150 km na godzinę - podało "Le Figaro".

Nie wiadomo jeszcze, jak poważne są zniszczenia. Technicy starają się wciąż ocenić, jak bardzo uszkodzone zostały sieci energetyczne - poinformował dystrybutor energii elektrycznej we Francji, firma EFDR.

REKLAMA

Rzeki wystąpiły z brzegów

W Wielkiej Brytanii, w położonym na południu hrabstwie Devon burza zniszczyła fragment linii kolejowej. Ewakuowano mieszkańców równiny Somerset Levels w południowo-zachodniej Anglii, z obawy że przerwane zostaną wały przeciwpowodziowe, ponieważ kilka rzek wystąpiło z brzegów - podało BBC.

Kolejny atak zimy w USA

W wyniku ostatnich nawałnic śmierć poniosło kilka osób. W wielu miejscach temperatura jest niższa o 15 stopni niż zazwyczaj o tej porze roku. Zamknięto szkoły i urzędy.

Od pierwszego stycznia w całym kraju z powodu niesprzyjających warunków pogodowych odwołano ponad 40 tysięcy lotów. Tylko w środę nie odbyło się 2800 rejsów, notowano również duże spóźnienia.

Samoloty
Samoloty na amerykańskim lotnisku Newark w New Jersey trzeba najpierw "rozmrażać", żeby mogły wystartować. Fot. PAP/EPA/TANNEN MAURY
Najgorsza sytuacja jest od północnego Teksasu, poprzez środkowe stany, do północno-wschodniego wybrzeża USA. W tym regionie w niektórych miejscach zabrakło soli do posypywania dróg. Między innymi tego powodu zamknięto jedną z lokalnych autostrad.
W stanie Connecticut gubernator wezwał mieszkańców do pozostania w domach i niepodejmowania podróży. W Baltimore ze względu na atak burzy lodowej 80 tysięcy domów mieszkalnych oraz budynków komercyjnych pozbawionych było dopływu energii elektrycznej.

Kolejne duże opady śniegu przewidywane są na weekend.

REKLAMA

IAR,PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej